Na niemal dwa tygodnie przed kluczowym posiedzeniem kartelu OPEC cena ropy wydaje się łapać oddech. Po ponad 10% wyprzedaży rynek mozolnie wspina się na północ. Czy będzie to jedynie krótki przystanek przed dalszą obniżką cen ropy?
Swoje „trzy grosze” wspierające podaż dostarczają nadal producenci ropy naftowej w Stanach Zjednoczonych. Powołując się na czwartkowy raport EIA, wydobycie czarnego złota w USA odnotowało kolejny wzrost, osiągając poziom 10,800 baryłek dziennie. Projekcje zakładają ciągłe zwiększanie produkcji. Do 862 wzrosła również liczba aktywnych odwiertów naftowych w Stanach Zjednoczonych -jak donosi raport Baker Hughes liczba ta zwiększyła się skromnie o 1 na przestrzeni ostatniego tygodnia. Podkreślmy, że wpływ rosnącej produkcji ropy w USA na nadwyżkę surowca na lokalnym jest bardzo silny. Wynika on przede wszystkim z nieodpowiedniej infrastruktury, która pozwalałaby eksportować większą ilość ropy. Jest to pochodna wieloletniego embargo, które nie pozwalało na wysyłanie poza USA nieprzetworzonej ropy.
Wielkość produkcji w USA ropy w milionach baryłek dziennie. Źrodło: www.oilprice.com
Mimo, że decyzja o podniesieniu limitów produkcji będzie podjęta prawdopodobnie dopiero podczas spotkania OPEC w przyszłym tygodniu, to kraje które ten pomysł wysunęły już w maju rozpoczęły jego wdrożenie. Zarówno Arabia Saudyjska jak i Rosja zwiększyły wydobycie czarnego złota. Rosjanie zwiększyli swoją produkcję aż o 161 tysięcy baryłek dziennie, natomiast Saudowie o 85,000 baryłek. Co warte podkreślenia, do przeciwników takiej polityki kartelu dołączył Irak. Minister ropy tego kraju, Jabbar al-Luaibi, powiedział, że kraje OPEC nie osiągnęły jeszcze swoich celów, a zwiększenie produkcji mogłoby wyraźnie zaszkodzić cenom ropy, zakłócając tworzący się na rynku balans.
Z perspektywy technicznej, rynek znajduje się w korekcie średnioterminowego trendu spadkowego. Słaba dynamika ruchu i respektowanie ważnych poziomów technicznych otwiera szanse do dołączania do wybranego kierunku. Obecnie bardziej korzystnym posunięciem wydaje się być otwarcie pozycji krótkiej, ponieważ rynek zareagował prospadkową świecą na wyraźny techniczny opór. Dalszy ruch na południe i przebicie wsparcia na poziomie 64 USD za baryłkę otwiera drogę do psychologicznej linii 60 USD.
Wykres cen ropy WTI. Interwał dzienny.