Decyzją Banku Rezerw Nowej Zelandii główna stopa procentowa została utrzymana na poziomie 2,25%. Dolar nowozelandzki umocnił się w reakcji na decyzje i bardziej jastrzębi komunikat ze strony RBNZ. Bank centralny antycypuje wzrost inflacji oraz że cel inflacyjny zostanie osiągnięty wcześniej niż prognozowano. W związku z powyższym RBNZ nie będzie najprawdopodobniej spieszył się z ewentualną decyzją o dalszym luzowaniu polityki monetarnej w przyszłości. Bank nie wyklucza takiej możliwości, jednak obecnie będzie koncentrował się na danych napływających z gospodarki. Graeme Wheeler wskazywał ponadto, że gospodarka światowa pozostaje słaba pomimo działań stymulacyjnych ze strony innych banków centralnych. NZDUSD znalazł się na nowych tegorocznych maksimach. Z technicznego punktu widzenia para otworzyła sobie drogę do dalszych wzrostów w okolice 200-okresowej średniej EMA w skali D1, która obecnie wyznacza opór w rejonie 0,7355.
Waluta amerykańska pozostawała słabsza w dniu wczorajszym. W dalszym ciągu dolarowi ciąży spadek oczekiwań na rychłą podwyżkę stóp procentowych w USA. Dzisiaj USD nie otrzyma dodatkowych impulsów w postaci ważnych danych – dopiero w dniu jutrzejszym zostanie opublikowany wstępny odczyt indeksu nastrojów, gdzie w czerwcu konsensus rynkowy zakłada spadek wskaźnika Uniwersytetu Michigan do 94 pkt. z 94.7 pkt. Główna para walutowa kontynuowała wzrosty w dniu wczorajszym w okolice 1,14, natomiast nie zdołała utrzymać się dłużej powyżej tego poziomu. Dziś dolar pozostaje nieco mocniejszy w oczekiwaniu na publikacje bezrobocia tygodniowego. Nastroje na rynkach światowych pozostają słabsze po publikacji słabszych niż oczekiwano danych odnośnie inflacji CPI w Chinach. Ponadto wczoraj Bank Światowy obniżył prognozę globalnego wzrostu PKB do 2,4% w 2016 roku argumentując to spowolnieniem wzrostu gospodarek rozwiniętych i niskimi cenami surowców.
Zgodnie z konsensusem rynkowym Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała się nie zmieniać parametrów polityki pieniężnej i pozostawić główną stopę procentowa na poziomie 1,5%. Komunikat pod decyzji nie uległ istotnym zmianom. W ocenie Rady obecny poziom stóp procentowych sprzyja zrównoważonemu wzrostowi gospodarczemu a deflacja nie wywołuje negatywnych efektów. Spowolnienie wzrostu gospodarczego obserwowane na początku roku było przejściowe a głównym czynnikiem wzrostu pozostanie popyt konsumpcyjny wspierany rosnącym zatrudnieniem i wzrostem kredytu dla gospodarstw domowych. W sytuacji oczekiwanego wzrostu PKB w kolejnych miesiącach kolejne obniżki stóp procentowych wydają się mało prawdopodobne. Złoty radził sobie bardzo dobrze od początku tego tygodnia, natomiast dziś obserwujemy lekkie odreagowanie ostatniego umocnienia PLN. EURPLN wyhamował spadki w rejonie geometrycznego wsparcia w postaci 61,8% zniesienia Fibo całości fali wzrostowej zapoczątkowanej w kwietniu tego roku. USDPLN zbliżył się wczoraj w okolice 3,78.
Eurodolar handlowany jest mniej więcej w połowie zakresu wynikającego z kanału wzrostowego w skali D1. Wczoraj para kontynuowała wzrosty w okolice 61,8% zniesienia Fibo całości ostatniej fali spadkowej z poziomu 1,1615. Wspomniany geometryczny opór został wybroniony i dziś para koryguje ostatnie wzrosty. Zasięg korekty spadkowej powinien pozostać płytki ze względu na odłożenie w czasie kolejnego wzrostu kosztu pieniądza w USA. Para utrzymuje się powyżej kluczowych średnich EMA w skali dziennej. Techniczny obraz rynku sprzyja dalszym wzrostom, do czego impulsem będzie wyjście oporu na poziomie 1,1416.
EURPLN
Złoty kontynuował aprecjację względem euro w dniu wczorajszym. EURPLN wyhamował spadki w rejonie 61,% zniesienia Fibo całości fali wzrostowej z poziomem 4,2256. Dziś obserwujemy odreagowanie ostatnich silnych spadków. Para powróciła powyżej 200-okresowej średniej EMA w skali dziennej. Z technicznego punktu widzenia obecnie wzrosty na EURPLN mogą być kontynuowane w okolice 4,35, gdzie opór wyznacza 100-okresowa średnia EMA w skali D1. Silnym wsparciem pozostają okolice 4,3130.