Początek tygodnia nie przynosi istotnych publikacji makroekonomicznych. Rynki będą pozostawały pod wpływem mieszanego raportu z rynku pracy w USA i pojawiających się na dniach wypowiedziach członków FOMC. Z punktu widzenia polityki pieniężnej Rezerwy Federalnej ważną publikacją będą dane o wrześniowej inflacji CPI w USA. W Europie uwaga będzie koncentrować się wokół kwestii włoskiego budżetu. Jak na razie Komisja Europejska odrzuca plany budżetowe Włoch, co w dalszym ciągu może ciążyć europejskiej walucie. Jutro Międzynarodowy Fundusz Walutowy opublikuje najnowsze prognozy makroekonomiczne, co pozwoli w większym stopniu ocenić skutki protekcjonistycznej polityki Trump’a. Z kolei w czwartek poznamy notatki z ostatniego posiedzenia ECB, które powinny być analizowane przede wszystkim pod kątem oceny perspektyw inflacji bazowej i dynamiki wzrostu płac. W Wielkiej Brytanii tematem numer jeden pozostaną negocjacje w kwestii Brexit’u.
Raport z rynku pracy w USA nie przyczynił się do silnego jednokierunkowego ruchu na dolarze. Zatrudnienie w sektorze pozarolniczym w USA wzrosło we wrześniu o 134 tys. dużo poniżej konsensusu rynkowego na poziomie 185 tys. Warto zwrócić uwagę jednak na to, że dane za sierpień zostały zrewidowane mocno w górę do 270 tys. z 201 tys. Z kolei na niższy wrześniowy odczyt najprawdopodobniej negatywny wpływ miały czynniki pogodowe. Osłabienie dynamiki płac było nieznaczne i utrzymało się na wciąż solidnym poziomie 2,8%r/r. Stopa bezrobocia z kolei znalazła się na historycznie niskim poziomie 3,7%. Powyższe dane nie powinny więc wpłynąć na plany Fed związane z dalszą stopniową normalizacją polityki monetarnej. Indeks dolara powrócił dziś do wzrostów. Ewentualne wyjście powyżej zeszłotygodniowych maksimów lokalnych otworzy drogę do wyższych poziomów cenowych na tym instrumencie.
Na rynku krajowym złoty pozostaje nieco słabszy na początku poniedziałkowej sesji. Kluczowe dla notowań polskiej waluty pozostają czynniki globalne. USD/PLN oscyluje w okolicy oporu w postaci lokalnych szczytów w rejonie 3,7550. Z kolei EUR/PLN utrzymuje się powyżej okrągłego poziomu 4,3000.
USD/PLN
USD/PLN testuje opór w rejonie 3,7550 w postaci październikowych maksimów lokalnych oraz geometrycznego poziomu w postaci 61,8% zniesienia Fibo całości impulsu spadkowego z poziomu 3,8399. Notowania utrzymuje się powyżej górnego ograniczenia chmury ichimoku, które wyznacza najbliższe wsparcie w rejonie 3,7380. Kurs utrzymuje się powyżej chmury oaz kluczowych średnich kroczących EMA (50-, 100-, 200-okresową), co w dalszym ciągu wspiera stronę popytową na tej parze. Silnym oporem pozostaje okrągły poziom 3,8000.
Dziś EUR/USD podjął próbę powrotu w okolice zeszłotygodniowych minimów lokalnych, które wyznaczają najbliższe wsparcie w rejonie 1,1460. Wyłamanie dołem z szerszego zakresu wahań 1,1500/50 - 1,1800 z technicznego punktu widzenia sprzyja pogłębieniu spadków. Notowania utrzymują się poniżej kluczowych średnich kroczących EMA w skali dziennej, co wspiera stronę podażową. Najbliższy opór wyznacza okrągły poziom 1,1500.