Całe serie istotnych danych makro, które poznamy w ciągu najbliższych dni oraz czwartkowa decyzja ECB, to moim zdaniem wystarczające czynniki powodujące dość dużą wstrzemięźliwość wśród inwestorów w podejmowaniu jakiś zdecydowanych decyzji na rynkach głównych par walutowych. To z kolei powoduje budowanie na wykresach większości tych instrumentów mniejszych lub większych konsolidacji.
Z taką sytuacją mamy np. do czynienia na rynku EUR/USD, gdzie konsolidacja przybrała postać moim zdaniem formacji klina kończącego, który jak wiadomo z teorii, jest jedną z formacji odwracających trend, w tym przypadku spadkowy.
Aby jednak znaczenie tego klina było takie jak w teorii, musielibyśmy zobaczyć po pierwsze test okolic 1,0640 i po drugie, po jakiejś korekcie ten poziom pokonać. Dopóki taka sekwencja nie nastąpi, ów kline jest tylko formacją hipotetyczną. Jeśli ww. sekwencja zdarzeń będzie mieć miejsce, to pierwszych celów wzrostów szukałbym w okolicach 1,0820, choć jak najbardziej zwyżka w kierunku 1,09 byłaby możliwa. Poziom obrony dla scenariusza wzrostowego znajduje się na 1,0520.
Konsolidację w krótkim oraz średnim terminie widzimy z kolei na rynku USD/CAD i jak widać na poniższym wykresie rynek walczy obecnie w obronie ważnych wsparć znajdujących się między 1,3325 a 1,3280.
Tak jak pisałem to np. w ostatnim raporcie tygodniowym, ta większa formacja (zielone ograniczenia na powyższym wykresie) wygląda na formację rozszerzającego się trójkąta rozszerzającego. Taka formacja w takim położeniu jest zazwyczaj formacją kończącą trend wzrostowy. Jeśli zatem nastąpi pokonanie ww. wsparć, to wedle teorii otrzymalibyśmy sygnał zakończenia budującej się od 15 października sekwencji wzrostowej. Konsekwencją tego mógłby być ruch np. do okolic 1,2830, z przystankiem w okolicach 1,3050. Genezę ww. poziomów pokazałem na powyższym wykresie. Taki scenariusz wydaje się w tej chwili scenariuszem preferowanym. Jego zanegowanie nastąpiłoby jeśli kurs USD/CAD pokonałby okolice 1,3450, gdzie znajdują się ostatnie szczyty.
Budowanie konsolidacji poniżej średnioterminowej linii trendu spadkowego widzimy z kolei na rynku USD/JPY.
Niektórzy inwestorzy mogą się tutaj doszukiwać lokalnej formacji głowy i ramion z linią szyi na poziomie 122,26. Taka interpretacja sugerowałaby zbliżanie się wyraźnego ruchu w dół, którego sygnał zostałby wygenerowany po pokonaniu ww. wsparcia. Póki co jednak do takiego scenariusza podchodziłbym ostrożnie, gdyż czytelnych sygnałów jego realizacji jak na razie nie ma. Co zatem mogą zrobić inwestorzy aktywni na tym rynku ? Moim zdaniem rozsądną strategią wydaje się być wyczekiwania na pokonanie jednego z istotnych punktów brzegowych , a te znajdują się na 122,26 oraz w okolicach 124,20.
Tomasz Marek
EFIX Dom Maklerski S.A.