Górne części wskazywanej wczoraj strefy oporów zostały osiągnięte w ostatnich kilkunastu godzinach na rynku EUR/USD i jak widać na poniższym wykresie kurs tej pary od tych bardzo ważnych oporów dynamicznie odbił.
Patrząc na strukturę zbudowanego od dna z 10 listopada odbicia, miejsce do którego to odbicie dotarło wydaje się, że korekta na wykresie EUR/USD mogła z dużym prawdopodobieństwem ulec zakończeniu. Taka teza nakazywałaby patrzeć na ostatnie minima czyli okolice 1,067, jako na cel dla kursu omawianej pary w perspektywie najbliższych dni. Poziomem obrony dla takiej koncepcji jest wczorajszy szczyt znajdujący się na 1,0829 i już sam jego test byłby dla mnie sygnałem ostrzegawczym przed możliwością znaczącego rozszerzenia w czasie i dystansie ostatniej korekty. Póki co nie jest to jednak scenariusz preferowany, a wręcz przeciwnie jest to dla mnie scenariusz mało prawdopodobny. Najbliższe lokalne wsparcie dla tego rynku znajduje się na 1,070, gdzie biegnie linia trendu poprowadzona po dnach z 10 i 12 listopada br.
Niestety pomimo prób, nie udało się stronie popytowej wygenerować nawet wstępnych sygnałów kontynuacji trendu wzrostowego na rynku USD/JPY i w dalszym ciągu znajdujemy się w obrębie lokalnej konsolidacji.
Jak widać na powyższym wykresie, kurs tej pary przetestował 50 % zniesienie ostatniej, lokalnej fali wzrostowej, który to poziom dla mnie jest ostatnim miejscem, gdzie ostatni ruch można klasyfikować jako lokalną korektę. Tym samym jeśli wzrosty mają być kontynuowane, to strona popytowa powinna się uaktywnić zdecydowanie w perspektywie najbliższych kilku, kilkunastu godzina. Test okolic 123,0 byłby dla mnie sygnałem powrotu do realizacji scenariusza wzrostowego. Z drugiej strony wyraźne pokonanie wsparć na 122,50 mogłoby być pierwszym sygnałem zakończenia dużej struktury korekcyjnej budującej się nawet od 24 sierpnia br.. To z kolei mogłoby oznaczać zejście co najmniej do okolic 121,50 lub w skrajnym scenariuszy nawet do 116,10.
Sygnały kontynuacji trendu wzrostowego zostały wygenerowane na rynku USD/CAD, a sygnałem tym było wybicie górą z budującej się przez ostatnie dni konsolidacji.
Jak widać na powyższym wykresie, po takim wybiciu rynek dość szybko powrócił do górnego ograniczenia pokonanego trendu bocznego, jednak póki co od tych ważnych wsparć się odbił. Moim zdaniem dopóki nie zjedziemy poniżej 1,3260 obowiązywać będą sygnały kontynuacji trendu wzrostowego z kolejnym celem na 1,3420.
Tomasz Marek
EFIX Dom Maklerski S.A.