Ostatnie kilkanaście godzin handlu na rynku eurodolara przyniosło cofnięcie od wskazywanych w ostatnim raporcie oporów, jednak skala tego ruchu nie jest na tyle duża aby wygenerować jakieś konkretne sygnały. Cofnięcie to ma póki co strukturę korekcyjną, a tym samym dalsze wzrosty kursu tej pary są przynajmniej teoretycznie możliwe.
Jeśli kurs eurodolara ma wzrastać, to strona popytowa powinna uaktywnić się na dzisiejszej sesji. W przeciwnym wypadku zakończenie tego dziwacznego trendu bocznego na EUR/USD i kontynuacja spadków stawałoby się bardziej prawdopodobne. Tak jak pisałem wczoraj, najbliższym wsparciem dla tego rynku są okolice 1.0510, a kluczowym 1.04. Genezę tych poziomów pokazałem na powyższym wykresie.
Dynamiczne wahania pomiędzy najbliższymi poziomami wsparć i oporów oglądamy na rynku GBP/USD, jednak ta zmienność nie doprowadziła póki co do wygenerowania jakichkolwiek konkretnych sygnałów kierunku dalszego trendu.
Na co zatem czekamy ? Moim zdaniem wybicie ponad 1.22 otworzyłoby drogę do większego odbicia. Z drugiej strony inwestorzy kupujący na ważnych wsparciach mogą czekać na test strefy 1.2070-1.2035 i szukać w jej obrębie jakiś sygnałów odwrócenia.