Początek handlu w nowym tygodniu na rynku walutowym upływa pod znakiem lokalnego osłabienia amerykańskiego dolara.
Kurs eurodolara na przestrzeni kilkudziesięciu ostatnich godzin po czwartkowej konferencji Mario Draghiego wyraźnie traci. Szef ECB osiągnął swój cel – jego wypowiedzi doprowadziły do osłabienia wspólnej waluty. Kurs EURUSD w konsekwencji wybił się ze średnioterminowego trendu horyzontalnego i dotarł w okolice silnych wsparć zlokalizowanych w rejonie 1,0940. Na tym poziomie znajduje się 61% zniesienie sekwencji wzrostowej zainicjowanej na tym rynku w połowie marca bieżącego roku. Ze względu na skrajne krótkoterminowe wyprzedanie w ostatnich godzinach do głosu doszła strona popytowa, a w konsekwencji możliwe jest wykształcenie na tym etapie handli większej wzrostowej korekty, która nie powinna jednak przekroczyć oporów usytuowanych w rejonie 1,1140. W szerszym horyzoncie preferowanym wariantem pozostaje wariant prospadkowy. Przełamanie wcześniej wspomnianych barier otworzyłoby drogę do dalszej przeceny wspólnej waluty względem amerykańskiego dolara co najmniej w okolice 1,0460 (patrz wykres powyżej).
Ostatnie godziny na rynku USDCAD upłynęły pod znakiem lokalnego osłabienia dolara amerykańskiego względem dolara kanadyjskiego. Tym samym kurs po dotarciu do oporów rozciągających się pomiędzy 1,3145 a 1,3220 (patrz wykres powyżej) zawrócił na południe. Celem dla lokalnej korekty na tym rynku pozostaje lokalna linia trendu, która aktualnie przebiega na poziomie 1,3020. W szerszej perspektywie celem dla otwierających długie pozycje pozostaje nadal kierunek północny. Potencjalnych zasięgów dla takiego scenariusza szukałbym w rejonie 1,3460, gdzie znajdują się maksima z końcówki poprzedniego miesiąca 1,3460. To test tych oporów zdecyduje o kierunku trendu w średnim terminie.
Dawid Jacek
EFIX Dom Maklerski S.A.