Początek handlu na rynku walutowym w nowym tygodniu upływa pod znakiem budowania krótkoterminowych konsolidacji.
Kurs eurodolara po dynamicznej czwartkowej przecenie zaczął budować lokalną konsolidację. Formacja ta zaczyna przypominać flagę, a to na tym etapie handlu – po wcześniejszej wyraźnej przecenie – oznacza, że z dużym prawdopodobieństwem możemy oczekiwać kontynuowania osłabienia wspólnej waluty względem amerykańskiego dolara w szerszym terminie. Sygnał do realizacji takiego scenariusza otrzymamy w momencie sforsowania przez kurs dolnego ograniczenia omawianej konsolidacji, które aktualnie przebiega na poziomie 1,0810. Przebicie tego wsparcia otworzy drogę do spadków w okolice 1,0725. Na tym poziomie znajduje się 61% zniesienie sekwencji wzrostowej ukształtowanej na tej parze w pierwszej połowie bieżącego miesiąca. Pułap ten wydaje się być idealnym z punktu widzenia trwającej od kilku dni korekty spadkowej, czego konsekwencją powinno być zainicjowanie nowej fali wzrostowej na tym rynku. W przeciwnym razie czekać nas będzie test długoterminowych wsparć z połowy marca bieżącego roku, tj. 1,0460, ale nie jest to wariant na obecnym etapie preferowany.
W bardzo ważnym z technicznego punktu widzenia momencie handlu znalazł się kurs GBPUSD. Notowania popularnego kabla testują istotną strefę wsparć rozciągającą się pomiędzy 1,4845 a 1,4930. Na tym pułapie 78% zniesienie sekwencji wzrostowej ukształtowanej w drugim kwartale bieżącego roku zbiega się z dolnym ograniczenie średnioterminowej konsolidacji. Moim zdaniem jest to dobry moment dla uaktywnienia się strony popytowej. Minimalne zasięgi dla takiego scenariusza sięgają okolic 1,5005, ale docelowych poziomów dla takiego scenariusza szukałbym w rejonie 1,5170, gdzie aktualnie przebiega górne ograniczenie wspomnianej średnioterminowej formacji i to od testu tego poziomu zależeć będzie kierunek trendu w szerszym terminie na tej parze.
Dawid Jacek
EFIX Dom Maklerski S.A.