Para AUD/CHF zatrzymała swój wzrost w okolicy linii trendu, która jednocześnie jest dolnym ograniczeniem szerokiego kanału. Powrót do kanału (wcześniej para go opuściła, a nie skończyło się to przyspieszeniem spadku) byłby pozytywnym sygnałem. Można założyć, że potwierdzeniem takiego powrotu byłoby pokonanie lokalnego szczytu na 0,7730. Wtedy na poważnie można byłoby rozważać ruch w ramach nakreślonego kanału wzrostowego, który obecnie jest raczej możliwością niż faktem. Póki wspomniane przebicie nie nastąpi warto być gotowym do wznowienia spadku, a wsparcia można szukać najpierw na linii łączącej ostatnie dołki, a niżej na poziomie 0,7000.
Para EUR/CAD w ostatnim czasie wykazała się słabością. Można powiedzieć, że jest to zmiana w ramach kreślonej od kilku miesięcy konsolidacji z lekko pozytywnym nachyleniem. Obecnie kurs euro w dolarze kanadyjskim znalazł się przy dolnym ograniczeniu tej konsolidacji (okolica 1,4330), co rodzi przypuszczenie, że może dojść do odbicia. Gdyby do niego doszło, można byłoby oczekiwać ruchu do okolic 1,4800. Przełamanie wsparcia byłoby dużym wydarzeniem i skutkowało otwarciem drogi do kontynuacji spadków z pierwszej połowy roku.