Dziś kalendarz publikacji makro prawie pusty, natomiast dosyć istotne dane zaczną napływać jutro (m.in. comiesięczne dane z rynku pracy w USA, indeksy PMI sektora usługowego w Eurolandzie, komunikat RPP). Na rynku FW20 rządzi zatem póki co technika. W szerokim horyzoncie czasowym – od ponad roku, mamy de facto konsolidację i trend boczny. Krótkoterminowo można doszukiwać się formacji trójkąta/klina, ale nie bardzo da się znaleźć spółki, którymi mogłoby nastąpić wybicie do góry. KGHM ugina się pod spadkiem cen miedzi na światowym rynku, PZU ma problem ze wzrostem składki, a w przyszłym roku zniknie potężny dopalacz, jakim były dochody z działalności lokacyjnej pochodzące ze spadku rynkowych stawek procentowych. Wczorajsze białe marubozu na wykresie dziennym PGE jest z kolei mało wiarygodne ze względu niski wolumen obrotu. Indeks bazowy „wisi” zatem przede wszystkim na bankach, a te po dobrym 2014, w przyszłym roku raczej nie zwiększą skumulowanego zysku (niższa stopa procentowa, wyższa składka do BFG, niższa opłata interchange). Do tego chodzi z końcem roku koniec obowiązywania limitu minimum 75 proc. aktywów w akcjach w OFE. Wygląda zatem na to, że poziom 2400 pkt. będzie przez FW20Z1420 w najbliższych sesjach testowany, pomimo nadal dobrego zachowania parkietów zagranicznych.
https://broker.aliorbank.pl/raporty-zbiorcze/gpw/rynek-online/