👁 Chcesz inwestować jak profesjonalista? Wykorzystaj moc SI i znajdź najlepsze akcje. Promocja z okazji Cyfrowego Poniedziałku wkrótce dobiegnie końca!SKORZYSTAJ Z PROMOCJI

Przyśpieszenie zamykania kopalń wszystkim nam się opłaci

Opublikowano 17.10.2024, 22:41
TPE
-
DJMc1
-
Wydobywamy najdroższy węgiel na świecie, a powinien być jeszcze droższy, aby kopalnie nie wykazywały strat. Rachunki dla gospodarstw domowych powinny być wyższe, aby ratować kopalnie. I do tego zmierzmy od lat, obniżając także konkurencyjność gospodarki.


W połowie października Sejm skierował do dalszych prac w Sejmowej Komisji Finansów Publicznych rządowy projekt ustawy budżetowej na rok 2025 i rządowy projekt ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na rok 2025.


W projekcie przyszłorocznego budżetu dla górnictwa węgla kamiennego zapisano dokładnie 3 mld 555 mln zł. Kwota ta będzie pochodzić z kilku źródeł. Najwięcej zapisano w dziale „dotacje i subwencje”,  to 3 mld 322 mln zł. Przy czym w tej sumie wyszczególniono 2,4 mld zł jako tzw. dopłaty do redukcji zdolności produkcyjnych. Ustawę umożliwiającą te dopłaty uchwalono w 2021 r. żeby ratować zbankrutowane górnictwo. Rząd PiS zgodził się pokrywać w ten sposób straty na wydobyciu węgla w nierentownych kopalniach. W zamian górnicze związki zgodziły się łaskawie na zamknięcie kopalń w 2049 r. co i tak jest datą kompletnie nierealistyczną, bo węgiel nie będzie tak długo potrzebny.

Ten mechanizm funkcjonuje od 2022 r., gdy podpisano tzw. umowę społeczną – mówi w rozmowie z MarketNews24 Rafał Zasuń, red.nacz. WysokieNapiecie.pl. – Za powstający dług płacimy my wszyscy, jako podatnicy, a ta forma pomocy publicznej jest nielegalna, nie została zatwierdzona przez Komisję Europejską, która nie bardzo wie co z tym zrobić.

Ustawa przewiduje, że przedsiębiorstwo górnicze, objęte systemem wsparcia stopniowo wygasza działalność wydobywczą wyznaczonych kopalń, a w zamian dostaję dopłatę – różnicę między kosztami działalności wydobywczej, a przychodami ze sprzedaży węgla. Dopłata ta może mieć formę dotacji z budżetu państwa albo podwyższenia kapitału zakładowego obligacjami Skarby Państwa.

Ponadto prawie 215 mln zł znalazło się w rubryce „dotacje celowe i podmiotowe”. W obu przypadkach adresatami publicznych pieniędzy są „podmioty górnictwa węgla kamiennego”.
Resztę dopełnią pomniejsze transfery, zapisane w kilku innych pozycjach budżetowych. Zatem rząd planuje już „na twardo” przetransferować prosto z budżetu państwa do górniczych spółek ponad 3,5 mld zł. 

Ale to nie wszystko. Resztę planowanych wydatków znajdziemy w projekcie ustawy okołobudżetowej. Tu znalazło się kolejne 5,4 mld zł dla górnictwa, z zastrzeżeniem że jest to kwota maksymalna. Dodatkowo sposób jej transferu jest nieco inny. 

Jak wynika z uzasadnieniu projektu ustawy okołobudżetowej, przewidywane na rok 2025 dopłaty do redukcji zdolności produkcyjnych podmiotów węgla kamiennego mogą przewyższyć kwoty ujęte w ustawie budżetowej. Rząd planuje przekazanie Ministrowi  Przemysłu obligacji skarbowych o wartości do 5,4 mld zł, a minister przeznaczy je na podwyższenie kapitału zakładowego przedsiębiorstwa górniczego, korzystającego z dopłat do ograniczania wydobycia, czyli Polskiej Grupy Górniczej, Południowego Koncernu Węglowego (dawniej Tauron (WA:TPE) Wydobycie) i Węglokoksu.
Obligacje te oczywiście trzeba będzie spłacić wraz z odsetkami, ale nie zrobią tego  spółki górnicze lecz zrzucimy się wszyscy, jako podatnicy. Zatem w przyszłym roku rząd może przetransferować do górnictwa nawet 9 mld, z których prawie 7 mld zł w zamian za ograniczenie wydobycia.

Przy czym rząd w ogóle tego ograniczenia wydobycia nie zakłada. W załączniku  „Budżet państwa w układzie zadaniowym” jest tabelka pokazująca planowane wydobycie węgla na najbliższe trzy lata. Okazuje się, że w latach 2025 i 2026 wydobycie węgla ma nie spadać i wynieść 48 mln ton. Dopiero w 2027 spadnie o 1 mln ton.

W rzeczywistości wydobycie spada samo, bo skoro siada popyt to górnicy nie mają motywacji do zwiększania efektywności, zwłaszcza, że ich pensje i tak są od tej efektywności oderwane.
To wszystko jest tym bardziej smutne dla polskiej gospodarki i gospodarstw domowych, bo jedynym racjonalnym działaniem jest szybkie zamknięcie kilku nierentownych kopalń i pozostawienia tylko tych najlepszych, czyli Rybnika i Bogdanki. 

Komisja Europejska będzie chciała zobaczyć jakiś całościowy program odejścia przez Polskę od węgla i nie zgodzi się na datę 2049 rok – komentuje ekspert WysokieNapiecie.pl. – Tempo wypierania elektrowni węglowych przez OZE i elektrownie gazowe już jest tak szybkie, że elektrownie pracują przez mniej niż pół roku, a za 2-3 lata spalą jeszcze mniej węgla czyli wydobywany węgiel będzie jeszcze mniej potrzebny. Kwota powstających strat z powodu wydobywania węgla będzie więc jeszcze wyższa.

Będziemy coraz więcej tracić jako podatnicy, dopóki któryś rząd zdecyduje się na odważniejsze decyzje.

Trzeba w kopalniach zorganizować referendum, zaproponować górnikom wyższe odprawy w zamian za wcześniejsze odejście od węgla, wszystkim nam to się opłaci – wyjaśnia Rafał Zasuń.

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.