Wydarzeniem dzisiejszego dnia będzie przesłuchanie Jerome Powell’a przed Senatem. Kandydatura Donalda Trump’a na nowego szefa Rezerwy Federalnej musi zostać jeszcze zatwierdzona przez tę izbę amerykańskiego parlamentu, by po upływającej w lutym kadencji Yellen, Powell mógł objąć nowe stanowisko. W dniu wczorajszym na stronie Rezerwy Federalnej pojawiła się treść dzisiejszego przemówienia, z którego wynika, że Powell będzie kontynuatorem dotychczasowej polityki pieniężnej Fed. Priorytetem pozostaje stopniowy powrót inflacji do celu oraz działania na rzecz utrzymania silnego rynku pracy i podtrzymania wzrostu gospodarczego. Ponadto oczekiwane są dalsze stopniowe podwyżki stóp procentowych a także umiarkowana redukcja sumy bilansowej Fed. W dalszym ciągu będą podejmowane starania, być ścieżka polityki pieniężnej była przewidywalna, jednakże pozostanie także miejsce na elastyczność w działaniach w zależności od rozwoju sytuacji gospodarczej. To ostanie zdanie może mieć szczególne znaczenie w sytuacji zaniepokojenia części członków FOMC niskim poziomem inflacji, który być może będzie ograniczał pole do dalszej normalizacji polityki pieniężnej.
Indeks dolara kontynuował w dniu wczorajszym spadki, co doprowadziło notowania tego instrumentu w okolice 92,40 pkt. Impuls spadkowy kształtujący się od początku listopada doprowadził kurs w rejon geometrycznego wsparcia w postaci 61,8% zniesienia Fibo całości fali wzrostowej z okolic 90,78 pkt. Wczoraj w tym rejonie pojawiła się świeca Pin Bar, co może sprzyjać odwróceniu obserwowanej w ostatnim czasie tendencji. Na pewno wsparciem dla takiego scenariusza byłyby lepsze publikacje z gospodarki amerykańskiej. W dzisiejszym kalendarium jest ich jednak niewiele. Poza indeksami z rynku nieruchomości zostanie opublikowany wskaźnik zaufania konsumentów Conference Board oraz indeks Fed z Richmond za listopad. Ponadto w tym tygodniu wznowione zostaną prace nad reformę podatkową, więc postęp w tym zakresie może wspierać notowania waluty amerykańskiej.
Z powodu braku ważniejszych publikacji warto wspomnieć o wczorajszych wystąpieniach członków FOMC, którzy reprezentowali różne stanowisko. W opinii William’aDudley’agospodarka amerykańska jest w fazie bliskiej pełnego zatrudnienia a niska inflacja w połączeniu z niskim bezrobociem nie ‘jest złą rzeczą’. Wzrost zatrudnienia powinien przyczynić się do wzrostu presji płacowej, która z kolei powinna przyczynić się do przyśpieszenia inflacji. Z kolei zdaniem Kashkari’ego ograniczona dynamika płac świadczy o niepełnym wykorzystaniu siły roboczej. Choć jest on skłonny zagłosować za grudniową podwyżką stóp procentowych, to jednak uważa że z dalszym zacieśnianiem polityki monetarnej Fed powinien wstrzymać się do czasu aż inflacja wzrośnie powyżej 2%. To kwestia oczekiwań co do działań Fed w przyszłym roku będzie maiła istotny wpływ na notowania dolara.
Notowania EUR/PLN utrzymują się w pobliżu okrągłego poziomu 4,2000. Aktualnie kurs wybronił strefę wsparcia wynikająca z lokalnych dołków z końca czerwca i połowy lipca tego roku oraz 78,6% zniesienia Fibo całości fali wzrostowej kształtującej się od początku V.2017 roku. W przypadku wybronienia okolic 4,1950-4,2000 może nastąpić 2 groszowa korekta, co przyczyniłoby się do powrotu tej pary w okolice oporu w rejonie 4,2200/30. Techniczny układ sprzyja na razie stronie podażowej.
USD/CAD wybronił wsparcie w postaci zbiegających się średnich EMA (50- i 100-okresowej) w skali dziennej, co stało się impulsem do powrotu do wzrostów. Aktualnie notowania ponownie zbliżają się w rejon 200-okresowej średniej EMA i przełamanej linii trendu, które wyznaczają strefę oporu w rejonie 1,2800/30. Techniczny obraz rynku sprzyja aktualnie stronie popytowej na tej parze.