Próby rozruszania rynku eurodolara

Próby rozruszania rynku eurodolara, które oglądaliśmy na przestrzeni ostatnich kilkunastu godzin zakończyły się niepowodzeniem i wydaje się, że wczorajsza teza zakładająca budowanie konsolidacji na wykresie EUR/USD do czasu jutrzejszego posiedzenia ECB jest realizowana.

Uwzględniając ruchy z ostatnich godzin, nowe punkty brzegowe trendu bocznego można zlokalizować na 1,3646 oraz na 1,3587 i pokonanie jednego z ww. poziomów powinno określić kierunek przyszłego trendu. Tak jak już to wielokrotnie pisałem, modelowym zachowaniem tego rynku byłby ruch do strefy 1,3528-1,3480 w obrębie której trwający od 8 maja ruch w dół mógłby się zakończyć w perspektywie kilku, kilkunastu sesji. To obecnie tyle co można napisać o rynku eurodolara.

Próba wybicia górą ze strefy tworzonej przez wewnętrzne linie kreślonego od początku maja kanału spadkowego zakończyła się niepowodzeniem, co jak się wydaje uaktywniło stronę podażową na rynku GBP/USD.

Jak widać na powyższym wykresie spowodowało to dość spory ruch w dół i w konsekwencji dotarcie do kolejnego wsparcia, którego genezę pokazałem na powyższym wykresie. Moim zdaniem ten ruch zwiększył nieco prawdopodobieństwo spadków kursu popularnego „kabla” do okolic 1,6625, gdzie znajduje się obecnie dolne ograniczenie prezentowanego wyżej kanału. Sygnałem do realizacji takiego scenariusza powinno być pokonanie wsparcia znajdującego się na 1,6704. Z drugiej strony wariant spadkowy zostałby zanegowany, w momencie pokonania 1,6755.

Kontynuację krótkoterminowego trendu wzrostowego oglądamy na rynku USD/JPY, jednak pierwsze, potencjalne cele (patrz ostatnie raporty tygodniowe i poranne) zostały już osiągnięte.

Dodatkowo, w krótkim terminie rynek ten wydaje się wskaźnikowo wykupiony, a mieszanka ww. czynników sugeruje zbliżanie się co najmniej spadkowej korekty. Od charakteru tego ruchu zależeć będą dalsze projekcje dotyczące tej pary. Moim zdaniem dopóki utrzymywać będziemy się powyżej 102,25, szanse na kontynuację wzorstów w co najmniej jeszcze jednej podfali będą całkiem spore. W takim przypadku celem dla tego rynku mogłyby być okolice 103,25, o czym pisałem już wczoraj.

Tomasz Marek

EFIX Dom Maklerski S.A.