Dziś rozpoczyna się przedświąteczny tydzień na rynkach finansowych w związku z czym należy oczekiwać, że im bliżej Świąt tym coraz bardziej zmienność i płynność będzie ograniczona. Z ważniejszych danych z USA zostaną opublikowane zamówienia na dobra trwałego użytku oraz wskaźnik PCE. W strefie euro inwestorzy będą zainteresowani danymi o inflacji CPI i jednostkowych kosztach pracy. Już jutro poznamy także grudniowy odczyt indeksu instytutu Ifo. Na dniach zapoznamy się natomiast z kolejną seria decyzji banków centralnych. O parametrach polityki pieniężnej będzie decydował bank w Czechach, Szwecji, Japonii i na Węgrzech.
Podczas poniedziałkowej sesji utrzymuje się pozytywny klimat inwestycyjny, co sprzyja bardziej ryzykownym aktywom. Negocjacje w sprawie Brexitu przeszły oficjalnie do kolejnej fazy o czym poinformował Donald Tusk. Aktualnie rozmowy będą dotyczyły okresu przejściowego i przyszłych stosunków między Wielką Brytanią i Unią Europejską. Na ten tydzień zostało zaplanowane również finalne głosowania nad reformą podatkową w USA – dzisiaj w Izbie Reprezentantów a jutro w Senacie. Pozytywny wynika głosowanie będzie czynnikiem prodolarowym. Na indeksie dolara utrzymuje się zakres wahań. Notowania w dalszym ciągu oscylują wokół 50-okresowej średniej EMA w skali dziennej. Silny opór wyznaczają okolice 94,10 pkt. natomiast wsparcie stanowią minima lokalne z rejonu 92,50 pkt.
W minionym tygodniu złoty pozostawał nieco słabszy na skutek gołębich wypowiedzi członków RPP. Dziś zostaną opublikowane dane odnośnie przeciętnego zatrudnienia i wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw, natomiast w kolejnych dniach poznamy dane o listopadowej produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej. Poznamy też minutki z ostatniego posiedzenia RPP. Nie zmienia to jednak faktu, że pojawiające się w ostatnim czasie wypowiedzi członków FOMC zdają się tonować oczekiwania związane z podwyżką stóp procentowych jeszcze w 2018 roku. W dzisiejszym wywiadzie Kamil Zubelewicz, który opowiada się za stopniowymi podwyżkami stóp procentowych, powiedział, że stopy procentowe w Polsce mogą pozostać bez zmian nawet do czasu dopóki z przyczyn wewnętrznych inflacja nie przekroczy 3,5% w skali roku.
Początek tygodnia przynosi słabość dolara wobec waluty europejskiej. EUR/USD wybronił wsparcie w postaci 100-okresowej średniej EMA w skali dziennej, co zaowocowało dynamicznym odbiciem. Notowania zbliżyły się obecnie w rejon oporu wynikający ze zbiegających się średnich EMA (50-, 100- i 200-okresowej) w skali H4, którego przełamanie z technicznego punktu widzenia będzie impulsem do powrotu w okolice 1,1860, gdzie przebiega lokalny szczyt z 14.XII. Silnym wsparciem pozostają okolice 1,1710 oraz geometryczny poziom wynikający z 61,8% zniesienia Fibo całości fali wzrostowej z poziomu 1,1553.
Ostatnia 4-groszowa korekta wzrostowa na EUR/PLN z poziomu 4,1851 na 4,2253 swoim zasięgiem zrównała się z maksymalną korektą w całym ruchu spadkowym z poziomu 4,3316. W dalszym ciągu 50-okresowa średnia EMA w skali D1 działa dobrze jako opór i ogranicza większą przecenę PLN. Silnym oporem pozostają okolice 4,2200/50. Wsparcie wyznacza rejon 4,1860. Dominującym trendem pozostaje spadkowy.