Czerwiec na rynku zbóż i roślin oleistych był wyjątkowo interesującym miesiącem – i, jednocześnie, miesiącem wyjątkowo słabym. Notowania kukurydzy i soi gwałtownie taniały przez większość sesji w ostatnich kilku tygodniach za sprawą zapowiedzi dużej produkcji w USA oraz obaw o rozwój konfliktu handlowego na linii Chiny- Stany Zjednoczone. Na tle tych towarów lepiej radziła sobie pszenica, która co prawda zakończyła miniony miesiąc na minusie, jednak w drugiej jego połowie doświadczyła kilku prób zwyżek.
Na rynku pszenicy sytuacja w Stanach Zjednoczonych nie ma aż tak dużego znaczenia jak na rynkach kukurydzy i soi, gdzie kraj ten dominuje w kwestii produkcji czy eksportu. W przypadku pszenicy uprawa jest rozłożona na wiele krajów i regionów świata. W ostatnich kilku tygodniach notowania pszenicy w USA były wspierane przez problemy pogodowe w rejonie Morza Czarnego czy Australii. Tymczasem obecnie pojawiły się informacje o spadku prognoz produkcji pszenicy we Francji, co jest zapowiedzią rozczarowujących plonów w całej Unii Europejskiej.
Ze względu na inne fundamenty rynkowe pszenica może radzić sobie lepiej niż pozostałe zboża w najbliższych tygodniach. Niemniej, zboże to jest w niektórych zastosowaniach substytutem np. dla kukurydzy, więc dalsze poruszanie się jego notowań będzie również uzależnione od sytuacji na szerokim rynku zbóż. Tam sytuacja się nieco poprawia: po dynamicznych czerwcowych zniżkach jest szansa na wzrostowe odreagowanie, przynajmniej w krótkoterminowej perspektywie.
Notowania pszenicy w USA – dane dzienne