W ostatnich dniach odbyło się dwudniowe przesłuchanie Prezesa Rezerwy Federalnej przed amerykańskim Kongresem. Korzystając z okazji, Jerome Powell wyraził swoje obawy dotyczące kryptowalut. Stwierdził on bowiem, że waluty wirtualne stanowią poważne ryzyko dla inwestorów.
Prezes Fed popiera stopniowe podwyżki stóp procentowych
Przesłuchanie Prezesa Fed to wydarzenie, które zwykle odbywa się dwukrotnie w ciągu roku. Jak informowaliśmy już wcześniej, w trakcie pierwszego dnia przesłuchania Jerome Powell powtórzył, że zdaniem FOMC najlepszą decyzją jest kontynuowanie stopniowych podwyżek stóp procentowych. “Z jednej strony, zbyt wolne podnoszenie stóp procentowych może prowadzić do wysokiej inflacji lub nadwyżek na rynkach finansowych. Z drugiej strony, gdybyśmy zbyt szybko podnieśli stopy, gospodarka mogłaby spowolnić, a inflacja mogła utrzymać się nieprzerwanie poniżej wartości docelowej” – wyjaśnił.
Kryptowaluty stanowią duże ryzyko dla inwestorów
W środę szef Rezerwy Federalnej wyraził również obawy związane z kryptowalutami, twierdząc, że stanowią one poważne zagrożenie dla inwestorów. Powiedział on członkom Kongresu, że stosunkowo niedoświadczeni inwestorzy widząc ponadprzeciętne wzrosty wyceny walut wirtualnych podejmują pochopne decyzje i inwestują w coś, czego nie rozumieją i coś, co nie daję żadnej gwarancji.
Wyznał on także, że jego zdaniem kryptowaluty nie mają wewnętrznej wartości przez co nie są prawdziwymi walutami. Warto by jednak w tym miejscu zastanowić się również nad tym jaką wewnętrzna wartość ma dolar amerykański? Cofnijmy się więc trochę do czasów, których większość z nas nawet nie ma prawa pamietać…
Złoto na papier
W latach 1879-1933 posiadacze dolara amerykańskiego mogli wymienić go na złoto, ale Wielki Kryzys w latach 1922-1933 spowodował utratę wiary w papierowe dolary, w efekcie czego społeczeństwo lawinowo zaczęło wymieniać USD na złoto. W tym czasie złoto miało cenę urzędową 20,67 USD za uncję. W 1933 r. prezydent Roosevelt nakazał jednak, aby wszystkie złote monety (tzw. złoto bulionowe) i złote certyfikaty o nominałach przekraczających 100 USD zostały zamienione na pieniądze. Dzięki tej polityce rząd USA zebrał ponad 300 milionów USD w złotych monetach i 470 milionów USD w certyfikatach złota. Koniec standardu złota pozwolił Rezerwie Federalnej zwiększyć podaż pieniądza i położył fundament pod obecną erę polityki pieniężnej. Niecały rok później Roosevelt zdewaluował dolara do 34,87 USD.
W trzech pierwszych tygodniach lipca 1944 (1–22 lipca 1944) w Bretton Woods w Stanach Zjednoczonych odbyła się United Nations Monetary and Financial Conference (znana również jako konferencja w Bretton Woods), owocem której było podpisanie tak zwanego porozumienia z Bretton Woods. Na straży postanowień systemu stały dwie powołane w czasie konferencji organizacje międzynarodowe: Międzynarodowy Bank Odbudowy i Rozwoju oraz Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Teoretycznie kursy walut krajów uczestniczących w systemie z Bretton Woods miały być oparte na parytecie złota, lecz stosowana praktyka polityki kursowej prowadziła do światowej dominacji roli dolara amerykańskiego.
Wraz z upływem lat, gdy podaż dolara na świecie rosła szybciej od podaży złota, ustalony kurs 35 dolarów za uncję złota stał się niemożliwy do obrony przez amerykański bank centralny. Presja inflacyjna na dolara amerykańskiego przyspieszyła upadek systemu z Bretton Woods. Gdyby wówczas wszyscy postanowiliby wymienić posiadane dolary, złoto otrzymałaby tylko co piąta osoba. W tej sytuacji w 1971 roku Stany Zjednoczone wstrzymały wymienialność dolara na złoto. Okazuje się więc, że jedynym “pokryciem” dolara amerykańskiego jest wiara w banki i Rezerwę Federalną.
Złoty interes Fed-u
A ile kosztuje papierek z zielonym nadrukiem 100USD? Wyprodukowanie jednego banknotu 100 USD, kosztuje około 5 centów. Trzeba przyznać, że “złoty” interes wymyślili Panowie z FED-u dla budżetu USA, który jest głównym beneficjentem zysków pochodzących z działalności FED, gdyż zyski są w pierwszej kolejności przeznaczane na wypłatę 6% rocznych dywidend dla banków członkowskich, a pozostała kwota zostaje przekazana Departamentowi Skarbu Stanów Zjednoczonych.