O ile wzrosty na rynku akcji w Europie są ograniczone i w ostatnim czasie obserwujemy konsolidację na głównych parkietach, tak sytuacja wygląda zupełnie inaczej w USA. Indeksy giełdowe notowane na Wall Street pną się w górę, właściwie bez żadnych większych korekt, a każda kolejna sesja kończy się na wyższych poziomach. Technologiczny Nasdaq ustanowił wczoraj kolejny rekord, a pomimo, że znajduje się on stosunkowo wysoko, tak na razie nie można mówić o jakimkolwiek sygnale podażowym. Jak długo będzie trwała hossa?
- Indeksy w USA zakończyły wczorajszą sesję wyżej. S&P 500 zyskał 0,75%, Dow Jones wzrósł 0,76%, a Nasdaq zyskał aż 1,39%. Russell 2000 zakończył sesję 0,87% wyżej
- Nastroje w trakcie sesji azjatyckiej są mieszane. Nikkei i S&P/ASX 200 notowane są wyżej, podczas gdy Kospi i indeksy z Chin tracą
- DAX rozpoczyna sesję od wzrostów
- Kurs EUR/USD cofa poniżej 1,19 USD
- Dziś w centrum uwagi znajduje się raport ADP z USA
Nasdaq z kolejnym rekordem
Indeksy w USA biją kolejne rekordy, Nasdaq i S&P500 już dawno odrobiły z nawiązką spadki wywołane paniką odnośnie koronawirusa, nieznacznie w tyle pozostaje Dow Jones, jednak i on coraz śmielej zbliża się do historycznych maksimów. Dziś inwestorzy w Stanach Zjednoczonych będą zwracać uwagę na publikacje raportu ADP z rynku pracy, co może przełożyć się an większe ruchy na USD, a także indeksach giełdowych.
Patrząc technicznie na indeks Nasdaq, nie ma jakiegokolwiek sygnału do sprzedaży. Oczywiście notowania znajdują się wysoko i korekta spadkowa może pojawić się w każdej chwili, niemniej złapanie takiego ruchu będzie na prawdę ciężkim zadaniem. Jako najbliższy opór można wziąć pod uwagę okrągły poziom 12500 pkt, jego pokonanie, może otworzyć drogę w kierunku 13000 pkt.
