Przed nami kolejna sesja handlowa w tym tygodniu. Wczoraj mogliśmy obserwować podwyższoną zmienność na GBP/USD i EUR/USD, którą zapewniła nam premier Wielkiej Brytanii – Theresa May. Powiedziała ona, że “Decyzję o drugim referendum nie podejmą jednak obywatele, a parlamentarzyści”, co wywołało wyraźny ruch w górę na GBP przed godziną 17:00. Co dalej? Na jakie instrumenty powinniśmy zwrócić szczególną uwagę? Zapraszam do zapoznania się z porannym przeglądem rynków. Zobaczmy jak przedstawia się sytuacja na GBP/USD, ropie oraz indeksie DAX.
Zobacz także: Brexit: Theresa May zapowiada nowe porozumienie. Kurs funta odbija od 4-miesięcznych dołków
Kurs funta do dolara w górę
Jak powiedziała wczoraj premier UK, większość parlamentarzystów popiera drugie referendum. Gdyby do takiego doszło, to moim zdanie kurs funta powinien mocno zyskać, co było widać po wczorajszej chwilowej reakcji na GBP. We wtorek kurs funta do dolara reagował na kluczowe wsparcie, które w dalszym ciągu pozostaje istotne. Mowa tutaj o strefie w rejonach 1,2680. Oprócz dołków z sierpnia 2018 roku, wypadają tutaj także mierzenie zewnętrzne 161,8% Fibonacciego, oraz równość impulsów spadkowych. Idealną sytuacją byłoby jeszcze jedno zejście do strefy, a następnie dynamiczna obrona, świadczyłoby to o pojawieniu się kupujących i zwiastowało większe odbicie. Scenariusz zostanie zanegowany w momencie zamknięcia świecy D1 poniżej strefy wsparcia, wtedy też oczekiwałbym dalszych spadków w kierunku minimów z początku roku.
Ropa WTI – próba wybicia dołem
Ropa WTI ma problem z wzrostami. Pomimo kilkukrotnej obrony strefy przy 62,90$, kurs schodzi poniżej. Jeżeli kolejna świeca H4 będzie spadkowa, to widziałbym tutaj głębsze zejście w dół. Wsparciem będzie wtedy dopiero strefa przy 60,25$. Istnieje też ryzyko konsolidacji. Poza pomysłem o pozycji krótkiej z wąskim stop lossem, nie widzę innych setupów.
DAX broni 12 000 pkt
Na interwale D1 sytuacja nie uległa zmianie, szeroki układ Overbalance utrzymuje wzrosty na niemieckim indeksie DAX. Strefa wsparcia znajduje się w rejonach 11 935 – 11 870 pkt. Dopiero zejście poniżej zmieni średnioterminowy scenariusz na spadkowy. Tak jak wspomniałem wczoraj, strefa może być jeszcze testowana w tym tygodniu, nie wykluczam scenariusza z podwójnym dołkiem. Niemniej wczorajsze zamknięcie popytową D1 może sugerować powrót do wzrostów. Istnieje też ryzyko konsolidacji. Najlepiej zejść na niższy interwał i tam szukać setupów ponieważ tutaj nie widać wyraźnego kierunku.
Intrady biorę pod uwagę strefę przy poziomie 12 115 pkt. Tak długo jak rynek znajduje się powyżej, oczekuję dalszych wzrostów. Jeżeli jednak cena zejdzie poniżej, to widziałbym zejście w okolice lokalnych dołków przy poziomie 12 000 pkt.