Przed nami kolejna sesja handlowa w tym tygodniu. W nocy poznaliśmy dane o inflacji z Nowej Zelandii. Kurs NZD/USD zareagował dynamicznym spadkiem po godzinie 0:45, kiedy były publikowane odczyty. Jeżeli chodzi o dzisiejszą sesję, to kalendarz makro na środę zawiera sporo odczytów makro, możemy się więc spodziewać podwyższonej zmienności na rynkach. Zobaczmy jak wygląda sytuacja techniczna na ropie, dolarze nowozelandzkim, złocie, USD/CAD, a także na niemieckim Daxie. Czego możemy spodziewać się po dzisiejszej sesji? Zapraszam na poranny przegląd rynków.
NZD/USD w dół po danych z Nowej Zelandii
Kurs dolara nowozelandzkiego (NZD/USD) ruszył mocno w dół po godzinie 0:45, kiedy poznaliśmy dane o inflacji. W zaledwie kilka minut kurs osunął się o ponad 100 pipsów. Aktualnie kurs kształtuje się na poziomie 0,6730, mamy więc do czynienia ze sporym odbiciem, niemniej cały czas kurs NZD/USD znajduje się pod kreską. Patrząc na sytuację technicznie, na interwale H1 istnieje szansa na załamanie tendencji spadkowej. Cena walczy w tej chwili przy górnym ograniczeniu układu Overbalance. Moim zdaniem będzie ono kluczowe dla dzisiejszej sesji. Jeżeli zobaczymy powrót poniżej górnego ograniczenia, spodziewałbym się kontynuacji spadków i wybicia nowych minimów. Niemniej zanegowanie układu, powinno doprowadzić do przyspieszenia wzrostów, możliwe są więc dwa scenariusze.
Ropa naftowa jednak w górę
Ropa nie ma ochoty na spadki. Po dotarciu do strefy przy poziomie 64 dolarów, pojawiła się podaż, jednak nie była ona na tyle silna, aby sprowadzić kurs na niższe poziomy. Dlatego też pisałem, że nie lubię łapać szczytów. Dużo łatwiej dołączyć się do trendu, który jest wyraźnie wzrostowy. Wybicie strefy przy poziomie 64$ może doprowadzić do kolejnej fali wzrostowej. Jeżeli jednak poziom byłby dalej broniony to w szerokim ujęciu wsparciem w dalszym ciągu powinno być dolne ograniczenie układu Overbalance.
Niemiecki Dax kontynuuje wzrosty
Wczoraj niemiecki indeks Dax zareagował w punkt na wyznaczaną strefę. Przetestowany został obszar przy 12 045, a następnie rynek ruszył mocno w górę, utrzymując się do końca sesji na maksimach. Aktualnie możemy obserwować lokalną konsolidację. Wybicie z zielonego prostokata powinno dać sygnał albo do ataku na mierzenie 161,8%, lub do korekty spadkowej. Wsparciem pozostaje strefa przy 12 045 pkt.
USD/CAD w konsolidacji
Kurs dolara do dolara kanadyjskiego, znajduje się od dłuższego czasu w wyraźnej konsolidacji. Dziś poznamy dane z USA i Kanady, co powinno doprowadzić do większej zmienności. Być może wreszcie dojdzie do jakiegoś bardziej zdecydowanego ruchu. Aktualnie wsparciem jest strefa przy poziomie 1,3300, a oporem ta przy 1,3460.
Złoto dociera do kluczowego wsparcia
W poprzednich analizach złota wskazywałem wyraźnie kierunek spadkowy. Rynek zgodnie z założeniami dotarł do strefy wsparcia przy poziomie 1278$. Pomimo dużego impetu spadkowego, możliwe są jak zawsze dwa scenariusze. Jeżeli strefa będzie broniona, to powinien zostać wygenerowany ruch wzrostowy w kierunku linii poprowadzonej po ostatnich szczytach. W przeciwnym razie, wybicie strefy dołem, powinno dać sygnał do większych spadków. Jesteśmy więc na kluczowym oporze z perspektywy interwału D1.
Kalendarz makro na 17 kwietnia
Kalendarz na środę jest bogaty w dane makro. W nocy poznaliśmy odczyty z Nowej Zelandii, Japonii, a także Chin, a następne godziny przyniosą kolejną dawkę informacji. Podczas sesji europejskiej należy zwrócić uwagę na dane odnośnie inflacji, będzie to szczególnie godzina 10:30 (UK) i 11:00 (strefa euro). Po południu tradycyjnie o 14:30 publikowane będą odczyty z USA i Kanady. W przypadku Kanady będą to ponownie dane o inflacji, które powinny przyczynić się do większych ruchów. W kalendarzu znajduje się także przemówienie prezesa Banku Anglii – godzina 15:00, możemy się wiec spodziewać dziś większej zmienności na funcie brytyjskim.