Poniedziałek, 30 stycznia to dzień w którym rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie Bank of Japan, które zakończy się jutrzejszą publikacją decyzji Banku w sprawie wysokości japońskich stóp procentowych oraz oświadczenia w którym zawarte będą podsumowanie dotychczasowej polityki BoJ jak również prognozy makroekonomiczne na nadchodzące miesiące. Rynek powoli budzi się do życia, a my sprawdzamy co dziś może wpłynąć na wycenę poszczególnych walut. Zapraszam na poranny przegląd rynkowy!
Samych danych w sesji azjatyckiej nie było zbyt wiele – pamiętajmy o rozpoczynającym się nowym roku księżycowym, co powoduje, że takie kraje jak między innymi Chiny czy Korea Południowa świętują. Na dziesięć minut przed godziną 1:00 w nocy poznaliśmy najnowsze, grudniowe dane dotyczące zmiany w poziomie sprzedaży detalicznej w Japonii. Raport okazał się być znacząco gorszy od rynkowych prognoz, a wskaźnik retail sales wyniósł zaledwie 0,6% wobec prognozowanych 1,3%.
Bardziej niż na twardych danych makroekonomicznych, inwestorzy skupiają się na wypowiedziach najważniejszych sylwetek zarówno europejskiej jak i azjatyckiej polityki. Pozostając w rejonie Japonii nie można nie przytoczyć słów japońskiego ministra finansów – Taro Aso. Zaznaczył on, że japoński rząd oczekuje od BoJ dalszych wysiłków w celu poprawienia poziomu inflacji w kraju, a także dbania o kondycję gospodarki ogółem. Przez niektórych komentatorów ta część wypowiedzi Aso zabrzmiała jak próba przerzucenia winy za niedostateczny wzrost wskaźników makroekonomicznych na Bank of Japan.
W dalszej części swojego wystąpienia Aso zapewnił, że rząd nie rozpatruje pomysłu emisji obligacji wieczystych. Japoński minister finansów podkreślił również, że osobiście darzy obecnego gubernatora BoJ wielkim zaufaniem i dobrze ocenia jego działania w granicach prowadzonej polityki monetarnej. Choć do końca kadencji Haruhiko Kurody pozostało jeszcze ponad 15 miesięcy (do kwietnia 2018), Aso już dziś zapowiedział, że liczy na to, że sukcesor obecnego gubernatora BoJ będzie kontynuował obecną politykę Banku.
Sam Bank, początkowo optymistycznie nastawiony do przyszłych działań prezydenta Trumpa obecnie zaczyna mieć wątpliwości, czy Trumponomika przysłuży się globalnej gospodarce. Obawy wiążą się przede wszystkim z możliwą izolacją Stanów Zjednoczonych w kwestii handlu zagranicznego. Zdaliśmy sobie sprawę, jak zaskakująco niewiele wiemy o Donaldzie Trumpie – miał stwierdzić w rozmowie z dziennikarzami WSJ pracownik BoJ.
Kwestie polityczne negatywnie wpływają na wycenę dolara na rynku. Zielony traci do większości głównych walut, USD/JPY otwiera handel sporą luką, utworzoną jakby w reakcji na strefę oporu w rejonie 115,30:
Na co warto zwrócić uwagę?
Dzisiejszy kalendarz makroekonomiczny nie będzie nadzwyczaj pełny. Uwagę inwestorów przykują publikacje zaplanowane na dzisiejsze popołudnie. Już o godzinie 14:00 poznamy wstępne wyliczenia niemieckiego CPI oraz HICP za styczeń tego roku. Prognozy wskaźnika mówię nawet o 2% wzroście poziomu inflacji konsumenckiej w skali rok do roku.
O 14:30 z kolei skupimy się na danych z Stanów Zjednoczonych – wówczas poznamy raport dotyczący miesięcznej zmiany w wydatkach i przychodach osobistych średniego Smitha, oraz dodatkowo bazowy indeks PCE.
Na 16:00 zaplanowano prawdopodobnie najważniejszą publikację dnia czyli amerykański raport dotyczący trwającej sprzedaży domów. Grudniowy wskaźnik pending home sales według prognoz powinien wynieść nawet 1,1%.