Dane z USA nie zaskoczyły rynków. Inflacja w Polsce utrzymała poziom 2%, z kolei wzrost gospodarczy ponownie przekroczył 5% w skali roku. Argentyna podnosi stopy a waluta i tak traci.
Dane z USA
Wczoraj poznaliśmy pakiet danych z USA. Wnioski o zasiłek dla bezrobotnych okazały się zgodne z oczekiwaniami. O 0,1% lepiej niż sądzono wypadły wydatki, z kolei dochody okazały się o 0,1% niższe niż sądzono. Tak bliskie oczekiwań dane nie miały większego wpływu na rynek. Pewnym ostrzeżeniem są natomiast szybciej rosnące wydatki od dochodów.
Inflacja i wzrost PKB
Polska gospodarka rośnie właśnie o 5,1%. Jest to wynik imponujący, ale zgodny z oczekiwaniami. Inflacja w tym samym czasie utrzymała spodziewany poziom 2%. Reakcja rynków była relatywnie słaba. Dobre dane to jedno, ważniejsze jest to, że inwestorzy wiedzieli, że należy spodziewać się dobrych danych. Wzrost gospodarczy tak znacznie przekraczający inflację jest z pewnością bardzo dobrą wiadomością. Pewnym cieniem kładzie się na nim jednak prognoza jego spowolnienia w przyszłości.
Argentyna ratuje peso
Główna stopa procentowa wzrosła właśnie z 45% na 60%. To kolejna w tym roku podwyżka stóp. Powodem tych działań jest walka z galopującą inflacją oraz chęć ustabilizowania waluty. Co ciekawe waluta Argentyny dalej gwałtownie traci i to pomimo tego, że oprócz podwyżek stóp procentowych kraj otrzymał wsparcie Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Jak widać inwestorzy nie wierzą w stabilizację sytuacji gospodarczej zakładając kolejne już bankructwo tego kraju. Jak zauważają złośliwi kraj ten nie zbankrutował już 4 lata. Warto przypomnieć, że od ostatniego bankructwa doszło do emisji 100 letnich obligacji. Patrząc na skalę spadków właśnie Turcja została z tyłu. Na szczęście Argentyna jest znacznie słabiej powiązana gospodarczo z Polską niż Turcja.
Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na:
12:00 - Włochy - PKB,
15:45 - USA - indeks Chicago PMI.