Złoty szybko osłabił się wobec dolara. Dolar znów kosztuje ponad 4 zł. Natomiast cena za euro jest dość stabilna. Marzec może zmienić wiele na rynku walutowym.
Minimum z ostatnich 52 tygodni to 3,90 zł, gdy maksimum wynosiło 4,49 zł. To oznacza, że z początkiem drugiej połowy stycznia 2024 r. dolar wzmocnił się o 2,8% r/r.
- Osłabienie złotego związane jest z powrotem dolara na rynek – mówi w rozmowie z MarketNews24 Michał Stajniak, ekspert XTB (WA:XTB). – Mamy zdecydowanie lepszą sytuacje gospodarczą w USA niż jest to w przypadku Europy. Większe ryzyko spowolnienia gospodarczego jest po stronie Europy.
Rynki finansowe w drugiej połowie stycznia odreagowały ostatnie spadki na parze EURUSD, które połączone były ze wzrostami rentowności amerykańskich papierów dłużnych oraz wyprzedażami na rynku akcji. Mimo poprawy nastrojów to zmiana przewidywań dotyczących pierwszych obniżek stóp procentowych odcisnęła swoje piętno na rynkach i może samoistnie stanowić preludium do szerszej zmiany sentymentów giełdowych.
Wyższe dane o sprzedaży detalicznej w USA oraz ostatnie komentarze bankierów z FED oraz EBC sugerowały, że obniżki stóp procentowych mogą przyjść nieco później, niż wycenia to obecnie rynek pieniężny. Tło makroekonomiczne w ocenie inwestorów uległo zmianie, rynki pieniężne wyceniają obecnie na "zaledwie" 60% prawdopodobieństwo, że FED zdecyduje się na dokonanie pierwszej obniżki stóp procentowych podczas marcowego posiedzenia Rezerwy Federalnej. Tydzień wcześniej wartość ta oscylowała w okolicach 70%. Rewizje te doprowadziły do wzrostu rentowności amerykańskich 10-latków, które wybiły się powyżej bariery 4,1% (najwyżej od pierwszej połowy grudnia 2023 roku) i obecnie notowane są w pobliżu tej strefy.
- Przewidywania dotyczące późniejszej niż wcześniej się spodziewano obniżki stóp procentowych wpływają na korzyść amerykańskiego dolara – komentuje ekspert XTB. – Mamy też przyczyny wewnętrzne osłabienia dolara, związane z niepewnością dotyczącą ustawy budżetowej i tego, kiedy do Polski zaczną napływać środki z KPO. Perspektywy są takie, że do marca kurs dolara może wzrosnąć w okolice 4,10 – 4,15 zł.
Marzec jest istotny ze względu na decyzje o obniżkach stóp procentowych przez FED, ale także RPP. To po tych decyzjach złoty może odzyskać część swojej siły.
Silny dolar zniósł parę EURSUD w rejony poziomu 1.09, który teraz stanowi kluczową strefę kontrolną na rynku FX. Ewentualne wybicie dołem z tych poziomów mogłoby teoretycznie otwierać drogę do lokalnych minimów z grudnia 2023 roku w strefie 1.0750.
Kurs euro wobec złotego zmieniał się w dużo mniejszym stopniu niż na parze USD/PLN. Cena w okolicach 4,40 zł oznacza, że jesteśmy o 10 gr powyżej minimów z 52 tygodni. Euro powinno pozostać dość słabe, jego cena nie powinna przekroczyć 4,45 zł, a sytuacja powinna pozostać dość stabilna.