DZIEŃ NA RYNKACH
Za nami już jedenasty tydzień korekty na indeksie WIG20. Bez wyraźnie lepszych danych makroekonomicznych perspektywa zmiany trendu jest mało realna, jednak w tym tygodniu jest na to szansa głównie z uwagi na piątkowy odczyt PKB w USA.
Na polskim rynku kapitałowym ubiegły tydzień przyniósł kontynuację trwającego ponad dwa miesiące trendu spadkowego, choć początek tygodnia zapowiadał inny scenariusz. W poniedziałek i wtorek mieliśmy do czynienia z przewagą popytu nad podażą. Zauważalny optymizm zwłaszcza w drugim dniu tygodnia był efektem głównie lepszego odczytu niemieckiego indeksu ZEW. Jednak dla posiadaczy akcji to był koniec dobrych informacji. Obawy o rentowności hiszpańskich obligacji zmieniły ogólny sentyment rynkowy na negatywny i doprowadziły do ustanowienia trzymiesięcznego minimum na indeksie WIG20. W piątek nasz główny indeks był jednym z najgorszych w europie i zakończył notowania spadkiem o 0,5 proc. przy obrotach na poziomie 550 mln zł. Dla porównania niemiecki indeks DAX zanotował wzrost o 1,2 proc., a hiszpański IBEX35 wzrósł o 1,9 proc. W umiarkowanych nastrojach kończyli tydzień inwestorzy w Stanach Zjednoczonych. Indeks S&P500 zyskał 0,1 proc. a Nasdaq spadł o 0,2 proc.
W piątek było niewiele danych stanowiących o fundamentach światowej gospodarki. Uczestnicy rynku skupiali się głównie na raportach kwartalnych amerykańskich spółek oraz danych o nastrojach w niemieckim biznesie. Indeks instytutu IFO był lepszy od oczekiwań i wyniósł 109,9 (prognoza 109,5). Raporty kwartalne też były pozytywne. Lepsze wyniki niż oczekiwano osiągnęły m.in. General Electric, McDonald’s, Microsoft, Schlumberger, Kimberly-Clark.
W tym tygodniu napłynie do nas bardzo dużo ważnych danych makroekonomicznych, które pozwolą na ocenę realnej kondycji najważniejszych gospodarek na świecie. Dziś poznamy dane na temat przemysłu i usług w strefie euro. Prognozy zapowiadają lekką poprawę. Indeks PMI dla przemysłu w strefie euro w kwietniu ma się poprawić z 47,7 pkt. poprzednio do 48 pkt. W usługach też ma być lepiej: wzrost do poziomu 49,3 pkt. z 49,2 pkt. We wtorek kalendarz makroekonomiczny będzie zdominowany przez Stany Zjednoczone, zwłaszcza przez dane dotyczące amerykańskich konsumentów i sprzedaży nowych domów. Jednak do określenia krótkoterminowego trendu kluczowa będzie końcówka tygodnia. W piątek poznamy wstępny odczyt PKB w USA w pierwszym kwartale 2012 roku.
KOMENTARZ PRZYGOTOWAŁ
Piotr Mazierski
Noble Securities