DZIEŃ NA RYNKACH
Z uwagi na wczorajszą serię słabszych danych makroekonomicznych oraz decyzję FED światowe indeksy zanurkowały. Po tak dynamicznym dwutygodniowym wzroście można spodziewać się równie silnej korekty.
Bardzo udane aukcje polskich obligacji i przede wszystkim ich rekordowo niskie rentowności nie wystarczyły, aby polskie indeksy zakończyły wczorajszą sesję na plusach. Drugi dzień spadków doprowadził WIG20 do poziomu 2245 pkt. (-0,7 proc.), mWIG40 2256 pkt. (-1,3 proc.), sWIG80 9506 pkt. (-0,3 proc.). W tym samym czasie niemiecki DAX zanotował spadek o 0,8 proc. W Stanach Zjednoczonych od początku sesji przeważała strona podażowa. Wyniki głównych indeksów to: S&P500 -2,2 proc., Dow Jones -2 proc., Nasdaq -2,4 proc.
Słabsze nastroje na światowych rynkach są spowodowane przez dwa czynniki. Po pierwsze, kontynuacja operacji twist i zapowiedź gotowości Fed do podejmowania działań stymulujących wzrost gospodarczy oraz spadek bezrobocia rozczarowała część inwestorów liczących na szybkie rozpoczęcie QE3. Po drugie, wczoraj byliśmy świadkami serii niepokojących danych makroekonomicznych. Wszystkie odczyty indeksów PMI dla przemysłu były gorsze od oczekiwań. Co gorsza wartości dla Chin i Europy są po raz kolejny poniżej poziomu 50 pkt. zapowiadając umocnienie tendencji recesyjnych. Nieco gorsze od oczekiwań okazały się również dane z amerykańskiego rynku pracy oraz z rynku nieruchomości. Liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych wyniosła 387 tys. wobec prognozy 380 tys., a sprzedaż domów na rynku wtórnym spadła do 4,55 mln z 4,62 mln miesiąc wcześniej.
Piątkowy kalendarz makroekonomiczny jest dużo skromniejszy. Rano o 9:00 poznamy odczyt klimatu gospodarczego instytutu Ifo, który jest uznawany za najbardziej wiarygodne źródło informacji na temat nastrojów wśród niemieckich przedsiębiorców. Niestety prognozowany jest spadek z 106,9 pkt. do 105,9 pkt. Godzinę później rozpocznie się posiedzenie ministrów finansów EU. W oficjalnym programie debata będzie dotyczyć między innymi podatku od transakcji finansowych, jednak nieoficjalnie każdy liczy na informacje dotyczące Grecji i szans na renegocjację warunków programu pomocy finansowej.
Dziś rano indeksy azjatyckie zapowiadają kontynuację spadków. Japoński Nikkei traci 0,3 proc., chiński Hang Seng spada o 1,2 proc. Kontrakty na amerykański indeks S&P500 spadają 0,2 proc.
KOMENTARZ PRZYGOTOWAŁ
Piotr Mazierski,
Noble Securities