Decyzją Banku Rezerw Australii główna stopa procentowa została utrzymana na poziomie 1,5%, co było zgodne z konsensusem rynkowym. Wydźwięk komunikatu był neutralny. W dalszym ciągu RBA widzi oznaki ożywienia gospodarczego jednak jest zaniepokojone dalszym wzrostem wartości waluty australijskiej, który może prowadzić do wolniejszego tempa wzrostu gospodarczego oraz utrudniać powrót inflacji do celu. Obserwowana jest dalsza poprawa na rynku pracy – zatrudnienie wzrasta oraz oczekuje się dalszego spadku stopy bezrobocia. Sytuacja na rynku nieruchomości różni się w zależności od regionu. Zdaniem banku obecny poziom stóp procentowych sprzyja zrównoważonemu wzrostowi gospodarczemu oraz osiągnięciu celu inflacyjnego w średnim terminie. AUD/USD w dalszym ciągu utrzymuje się w pobliżu ostatnich maksimów lokalnych i poniżej oporu w postaci okrągłego poziomu 0,8000. W skali dziennej notowania utrzymują się powyżej istotnych średnich kroczących EMA (50-, 100- i 200- okresowej), co stanowi potwierdzenie tendencji wzrostowej na tej parze. O godzinie 11:15 będzie przemawiał Lowe z RBA, więc ewentualne gołębię akcenty w przemówieniu mogłyby ciążyć wycenie AUDa.
Notowania eurodolara utrzymują się poniżej piątkowego maksimum lokalnego ustanowionego po publikacji mieszanego oficjalnego raportu z amerykańskiego rynku pracy. Widać wyraźnie, że impet wzrostowy jak na razie wyhamował w oczekiwaniu na zaplanowane na ten czwartek posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego. Uwaga uczestników rynku będzie skupiona na najnowszych projekcjach makroekonomicznych dotyczących PKB i inflacji oraz wpływie silnej aprecjacji euro w ostatnich tygodniach na gospodarkę strefy euro. Ewentualne nowe niższe prognozy z pewnością wpływałyby negatywnie na euro i byłyby impulsem do bardziej gołębich akcentów ze strony Draghi’ego. Jak na razie para utrzymuje się mniej więcej w połowie zakresu wahań wyznaczonym przez górne i dolne ograniczenia kanału wzrostowego. Indeks dolara z kolei dotarł w okolice ważnego geometrycznego wsparcia a na wykresie miesięcznym pojawiła się formacja szpulki wskazująca na niezdecydowanie rynku. Rynek będzie oczekiwał na nowe sygnały przed rozpoczęciem silniejszego ruchu kierunkowego. Z tego względu w oczekiwaniu na wrześniowe posiedzenie Fed warto zwrócić uwagę na pojawiające się wystąpienia członków FOMC i ich oczekiwania co do poziomu stóp procentowych jeszcze w tym roku. Dzisiaj głos zabierze Brainard, Kashkari i Kaplan.
Na rynku krajowym złoty pozostaje mocniejszy, co stanowi pokłosie decyzji agencji ratingowej Moody’s o podwyższeniu prognoz dla polskiej gospodarki. Agencja zrewidowała w górę prognozę PKB na ten rok do 4,3% z 3,2% szacowanych wcześniej oraz antycypuje niższy deficyt sektora finansów publicznych. W opinii Moody’s wzrost będzie napędzany głównie konsumpcją i odbijającymi inwestycjami. Polskiej gospodarce będzie sprzyjało także korzystne otoczenie gospodarcze za granicą. Już jutro z kolei poznamy decyzję RPP w kwestii stóp procentowych, natomiast w piątek zostanie dokonany przegląd ratingu przez Moody’s.
Złotym pozostaje mocniejszy względem euro od początku tego tygodnia. EUR/PLN za sprawą komunikatu Moody’s znalazł się ponownie poniżej kluczowych średnich kroczących EMA w skali dziennej (50-, 100- i 200-okresowej). Aktualnie notowania zbliżają się do wsparcia w postaci 61,8% zniesienia Fibo impulsu wzrostowego z poziomu 4,1952. Obecny impuls spadkowy swoim zasięgiem pozostaje mniejszy niż maksymalna korekta w całym impulsie wzrostowym z okolic 4,1520, jednakże poprzednio wspomniany geometryczny poziom powtrzymał aprecjację PLN. Silną strefę wsparcie wyznacza rejon 4,2280-4,2330. Ewentualne przełamanie wspomnianych poziomów otworzy drogę do powrotu w okolice 4,2000. 100-okresowa średnia EMA w skali D1 wyznacza opór na poziomie 4,2470.
EUR/USD utrzymuje się mniej więcej w połowie zakresu wahań wyznaczonym przez górne i dolne ograniczenia kanału wzrostowego. Para utrzymuje się powyżej kluczowych średnich kroczących EMA w skali dziennej (50-, 100- i 200-okresowej), co potwierdza trend wzrostowy na tej parze. Widoczne jest jednak wyhamowanie impetu wzrostowego a opór wyznacza piątkowe maksimum na poziomie 1,1979. W przypadku korekcyjnego umocnienia dolara para powinna kierować się w okolice dolnego ograniczenia kanału, które wraz ze zbiegającą się 50-okresową średnia EMA wyznacza silne wsparcie w rejonie 1,1720/30.