Poniedziałkowa sesja przyniosła poprawę nastrojów rynkowych, jednakże dalsze zwyżki na rynkach akcji pozostają pod znakiem zapytania na skutek niepewności związanej z eskalacją konfliktu handlowego na linii USA-Chiny. Nic nie wskazuje na to, żeby stosunki miedzy tymi dwoma krajami uległy rychłej poprawie, co także zwiększa prawdopodobieństwo luzowania polityki pieniężnej na świecie w sytuacji braku presji inflacyjnej. Jak na razie jednak chwilowe uspokojenie nastrojów pozwoliło wyhamować wzrosty cen złota i umocnienie jena w oczekiwaniu na rozwój wydarzeń na rynku finansowym.
Indeks dolara powrócił w okolice 74 pkt., jednakże przełamane zostało wsparcie w postaci ostatnich minimów lokalnych, co zwiększa ryzyko pogłębienia spadków na tym instrumencie. Waluty surowcowe (AUD, NZD) pozostają słabsze w relacji do dolara. Od czasu sierpniowej agresywnej obniżki stóp procentowych o 50pb przez Bank Rezerw Nowej Zelandii utrzymuje się trend spadkowy na NZD/USD. W ostatnich dniach pojawił się wywiad z Adrianem Orr’em, w którym szef RBNZ potwierdził gotowość do dalszego cięcia kosztu pieniądza w razie potrzeby, a nawet wprowadzenia ujemnych stóp procentowych. Bank zdaje się być zdeterminowany, by sprowadzić inflację do celu w sytuacji spadku oczekiwań inflacyjnych. Kluczowe dla dalszych losów tej pary pozostaje to czy uda się przełamać wsparcie w postaci minimum z 17 stycznia 2016 roku na poziomie 0,6346.
W naszym regionie dziś o stopach procentowych będzie decydował węgierski bank centralny, gdzie konsensus rynkowy zakłada utrzymanie parametrów polityki pieniężnej bez zmian i potrzymanie gołębiej retoryki. Zarówno EUR/PLN, jak i USD/PLN znajdują się na wyższych poziomach cenowych blisko ostatnich lokalnych szczytów. Dziś opublikowane zostaną dane z rynku nieruchomości, indeks Conference Board oraz indeks Fed z Richmond. Zgodnie z oczekiwania rynkowymi w sierpniu mogło dojść do osłabienia nastrojów amerykańskich konsumentów w związku z eskalacją konfliktu handlowego .
EUR/PLN utrzymuje się na wyższych poziomach cenowych. Aktualnie notowania oddaliły się od linii Tenkan, która wyznacza najbliższe wsparcie na poziomie 4,3588. Układ średnich kroczących EMA (50-, 100- i 200-okresowej) w skali D1 sprzyja stronie popytowej w dłuższym terminie. Z technicznego punktu widzenia impulsem do korekty spadkowej stałoby się przełamania Tenkan sen, co otwierałoby drogę do umocnienia złotego względem euro o 2,5-3,0 grosze. Silnym oporem pozostaje maksimum z 15.VIII. przebiegające nieco poniżej okrągłego poziomu 4,00.
EUR/GBP jak na razie broni linii trendu poprowadzonej po ostatnich minimach lokalnych, jednakże dziś po raz kolejny notowania podjęły próbę zejścia poniżej 50-okresowej średniej EMA w skali dziennej. Na gruncie analizy technicznej przełamanie linii trendu powinno doprowadzić do pogłębienia spadków, dla których pierwszym przystankiem może okazać się geometryczny poziom wynikający z 38,2% zniesienia Fibo całości fali wzrostowej kształtującej się od marca 2019 roku. Jak na razie jednak charakter spadków pozostaje ograniczony ze względu na układ średnich kroczących EMA w skali D1 (100- i 200-okresową), które wspierają w dalszym ciągu stronę popytową w długim terminie.