Królewski kruszec w ostatnim czasie stracił na wartości, ale wydarzenia ostatnich dni mogą wskazywać na zbliżające się odwrócenie negatywnego trendu. Również Światowa Rada Złota prognozuje, że – biorąc pod uwagę tendencje makroekonomiczne - perspektywy dla tego metalu na drugą połowę 2018 roku rysują się optymistycznie.
Złoto zakończyło ubiegły tydzień na poziomie nieco powyżej 1230 dolarów za uncję, co oznacza, że w porównaniu z wcześniejszym tygodniem, cena królewskiego kruszcu spadła o 10 dolarów. Nieznacznie na wartości (o około 0,3 USD/oz) straciło też srebro.
Mimo że był to drugi tydzień z rzędu, gdy złoto zanotowało spadki, wydarzenia z końca ubiegłego tygodnia mogą wskazywać na zmianę trendu.
Trump ratuje notowania złota
Pod koniec minionego tygodnia ceny żółtego kruszcu poszły bowiem w górę. To efekt słabnącego dolara, który zareagował na krytyczne słowa Donalda Trumpa pod adresem Rezerwy Federalnej i podwyżek stóp procentowych.
To właśnie polityka Fedu była jednym z głównych czynników wspierających w ostatnich miesiącach notowania dolara i osłabiających kurs złota. Presja wywierana na Rezerwę Federalną przez Trumpa, zarówno w wywiadach prasowych, jak i na Twitterze, może okazać się wsparciem dla królewskiego kruszcu.
Co prawda słowa amerykańskiego przywódcy nie oznaczają, że Fed automatycznie zmieni swoje nastawienie co do kolejnych podwyżek stóp procentowych, ale dalsza krytyka ze strony Trumpa, może podkopywać siłę dolara.
Patrząc na to, jak wiele zamieszania na rynkach narobił jeden tweet, dalsze dolewanie oliwy do ognia przez Trumpa i nasilające się napięcia geopolityczne (amerykański prezydent w minionym tygodniu oskarżył Chiny i Unię Europejską o manipulowanie kursami swoich walut), w połączeniu z kolejnymi odsłonami wojny handlowej (Trump już zapowiedział wprowadzenie następnych ceł, o wartości 500 mln dolarów, na importowane z Chin towary), mogą spowodować, że złotem ponownie zainteresują się inwestorzy, poszukujący bezpieczeństwa i stabilności.
Światowa Rada Złota: perspektywy są optymistyczne
O tym, że perspektywy dla królewskiego kruszcu rysują się optymistycznie, przekonana jest także Światowa Rada Złota. W swojej najnowszej analizie, eksperci WGC tłumaczą, że druga połowa 2018 roku - mimo kiepskiego ostatniego kwartału – powinna być dla złota udana. Kruszec ma bowiem zyskać dzięki kombinacji trzech kluczowych trendów makroekonomicznych, które będą rozwijać się w najbliższych miesiącach.
Te tendencje to globalny wzrost gospodarczy, ze szczególnym uwzględnieniem najważniejszych dla złota regionów, czyli Chin, Indii i Stanów Zjednoczonych, wojny handlowe i ich wpływ na amerykańskiego dolara, a także rosnąca inflacja. Zdaniem World Gold Council, dodając do tego atrakcyjny poziom wejścia dla inwestorów (na który wpływają aktualne, niższe ceny kruszcu), wszystkie te czynniki powinny wspierać popyt na złoto w drugiej połowie roku.