Dla tych, którzy przegapili ostatni tydzień na rynkach, w drugiej kolumnie po prawej stronie znajdują się stopy zwrotu z głównych indeksów giełdowych:
Jak widać, w ciągu jednego tygodnia amerykańskie indeksy odnotowały zwroty w wysokości od 5,41% w przypadku Dow Jones Industrial Average do około 7,5% w przypadku NASDAQ Composite.
Obecnie trudno jest stwierdzić, czy jest to kolejne fałszywe odbicie, czy też rzeczywiście osiągnęliśmy dno i rynki wkrótce odbiją się od dna. Pewne jest jednak to, że nikt nigdy nie będzie w stanie określić dokładnego momentu, w którym to nastąpi. Dlatego właśnie 99% tradycyjnych inwestorów powinno zawsze stosować strategię średnio- i długoterminową, a nie podążać za wzlotami i upadkami rynków.
Ale z drugiej strony, kiedy miał miejsce jeden z największych rajdów w ostatnim okresie? To proste, w czasach wielkiego pesymizmu na rynkach i wśród inwestorów.
Na powyższym wykresie uwzględniłem nastroje inwestorów (w ostatnim rzędzie poniżej, jak widać średnio byki stanowią 38%, a niedźwiedzie 30,5%), co w porównaniu ze średnią historyczną pokazuje (pierwszy rząd powyżej) odsetek byków na poziomie prawie 18% (połowa średniej historycznej) w stosunku do niedźwiedzi na poziomie 60% (dwukrotność średniej historycznej). A jeśli spojrzymy na trend od 1 do 22 czerwca, zobaczymy, jak pesymizm wzrastał z dnia na dzień.
Co więcej (patrz rysunek powyżej), tydzień, w którym nastąpiło największe odbicie w ostatnich miesiącach, był tygodniem, w którym inwestorzy detaliczni sprzedawali najwięcej, krótko mówiąc, wielu z nich przegapiło ten rajd.
Jakby tego było mało (patrz rysunek poniżej), ci sami profesjonalni inwestorzy, zarządzający aktywami, znaleźli się na samym dole swojego pozycjonowania w komponencie akcji.
Pokazuje to po raz kolejny, że bycie drobnym inwestorem krótkoterminowym dla większości inwestorów (w tym tych, którzy powinni się tym zajmować zawodowo) jest grą przegraną. Jak zwykle lepiej pozwolić rynkowi robić swoje i działać w oparciu o dywersyfikację, strategiczną i taktyczną alokację aktywów, którą możemy się zająć.