Dynamiczny ruch w dół, który oglądaliśmy w minioną środę był póki co wszystkim na co stać było stronę podażową na rynku EUR/USD. Test okolic 1,0560, czyli poziomów gdzie znajdowały się dość istotne wsparcia wynikające z zależności poszczególnych fal (patrz ostatnie raporty tygodniowe) uaktywnił stronę popytową i od tego poziomu oglądaliśmy całkiem przyzwoite odbicie.
![]() |
Jeśli ten ruch w górę w najbliższym czasie się powiększy i np. zdołamy podnieść się do okolic 1,0670, to moim zdaniem cała budująca się od 12 listopada struktura może być interpretowana jako klin kończący. W takim przypadku mielibyśmy pierwsze ostrzeżenia przed możliwością sporego ruchu w górę, gdyż tego typu kliny w takim położeniu są często symptomami zapowiadającymi odwrócenie trendu spadkowego. Aby jednak taki wariant mógł być bardziej prawdopodobny, musielibyśmy dotrzeć do okolic ww. oporu i po jakiejś korekcie ten poziom pokonać. Poziom obrony dla scenariusza z klinem znajduje się na 1,0550.
Nowe szczyty, a następnie kontra strony podażowej, to krótki opis zachowania rynku USD/CAD z ostatnich dni.
![]() |
Jak widać na powyższym wykresie (dane 1H) kurs tej pary dotarł ponownie do okolic ważnych wsparć i w ich okolicach zaczyna się konsolidować. Jeśli wsparcia te, znajdujące się na 1,3275 zostałyby pokonane, to biorąc pod uwagę strukturę trwającej od 15 października zwyżki można byłoby zakładać jej wypełnienie. To z kolei mogłoby sugerować ruch do okolic 1,2830. U podstaw takiej tezy stałoby uznanie całej, budującej się od 29 września sekwencji jako średnioterminowej korekty. Dopóki jednak ww. wsparcie nie zostanie pokonane, obowiązującym trendem jest trend wzrostowy z kolejnymi oporami znajdującymi się na 1,3450.
Tomasz Marek
EFIX Dom Maklerski S.A.