We wczorajszym wywiadzie dla Bloomberga, Mike Novogratz, były partner w Goldman Sachs oraz założyciel Galaxy Digital, powiedział, iż nie spodziewa się, by cena Bitcoina (BTC) jeszcze bardziej się obniżyła.
Ostatnie spadki notowań najstarszej kryptowaluty nie przyczyniły się do zmiany tej opinii u Novogratza. Według jego słów, możliwej do przewidzenia przyszłości, kurs BTC poruszać się będzie w widełkach między 3 a 6 tysiącami dolarów.
Makro bardziej interesujące niż rynek aktywów cyfrowych
Novogratz kontynuował swoją wypowiedź mówiąc, że środowisko handlu makro stało się ciekawsze niż rynek aktywów cyfrowych:
“Wchodzimy w świetną erę dla makro, krypto jest mniej ekscytujące niż makro. Przez lata to makro było dość nudne, a krypto naprawdę ekscytujące.”
Inwestor stwierdził także, iż jest “dość pewnym”, że Bitcoin będzie cyfrowym magazynem majątku, a także zdecentralizowanym światowym systemem informatycznym w sieci web 3.0. Zdaniem Novogratza, w niedalekiej przyszłości pojawi się “wiele tokenizowanych obiektów”, takich jak spółki, fundusze, sztuka i “wszelkiego rodzaju rzeczy”.
Rynek kryptowalut jako klinika metadonowa
Wcześniej w grudniu Novogratz porównał wydajność rynku kryptowalut do “kliniki metadonowej”. Scharakteryzował błyskawiczny wzrost Bitcoina pod koniec 2017 r. – który osiągnął maksima w okolicach 20 tysięcy USD jako “narkotyk”. Nazwał ten okres “spekulacyjną manią”, dodając że “publika jest teraz bardziej trzeźwa – narkotyk zniknął”. Mike Novogrtaz mówił wtedy również, że rynek charakteryzuje się “pesymizmem” i “strachem”, a ludzie oczekują, że największa kryptowaluta zjedzie “do zera”.
Wzrosty notowań Bitcoina mogą natomiast napędzić instytucje. Pod koniec listopada w wywiadzie dla Financial Times, Mike Novogrataz przewidywał, że kryptowaluty wrócą do gry w przyszłym (2019) roku. Mówił wtedy, że instytucje finansowe przejdą od “inwestowania w fundusze kryptowalutowe do inwestowania w kryptowaluty właściwe w pierwszym kwartale przyszłego roku”. Ma to sprawić, że kryptowaluty będą rosnąć w 2019 roku, więc czeka nas nowa fala hossa.