Notowania cukru zakończyły miniony rok wzrostową serią, która przeciągnęła się także na pierwsze sesje 2018 roku. W rezultacie, notowania cukru w Stanach Zjednoczonych podczas ostatniego dnia handlu 2017 r. przekroczyły poziom 15 centów za funt, a w bieżącym tygodniu umocniły się właśnie powyżej tej psychologicznej bariery.
Niemniej, z technicznego punktu widzenia silniejszym oporem na wykresie są okolice 15,30-15,40 centów za funt. Poziom ten zatrzymał stronę popytową w listopadzie ub.r., co zapoczątkowało gwałtowną przecenę cukru. Również w tym tygodniu opór tej jest na razie skuteczny. Dopiero jego pokonanie otworzyłoby notowaniom cukru drogę do potencjalnych długotrwałych zwyżek.
Ceny cukru w zasadzie już od ponad pół roku tkwią w konsolidacji, w którą wpadły po kilkumiesięcznym okresie spadków notowań. Obecnie pesymizm inwestorów na rynku tego surowca jest coraz mniejszy, o czym świadczą ostatnie próby wybicia z konsolidacji. Wzrostom cen cukru sprzyja tzw. short covering, czyli zamykanie krótkich pozycji przez inwestorów instytucjonalnych, którzy dostrzegają na rynku cukru coraz mniejszy potencjał do dalszych spadków, a coraz większe prawdopodobieństwo wybicia górą z konsolidacji. Dodatkowo, w ostatnim czasie wyższe ceny cukru są wspierane przez silniejszego brazylijskiego reala – umocnienie waluty Brazylii względem amerykańskiego dolara sprawia bowiem, że brazylijscy rolnicy są mniej chętni do sprzedawania cukru według cen wyliczanych w USD.