Zgarnij zniżkę 40%
Nowość! 💥 Skorzystaj z ProPicks i zobacz strategię, która pokonała S&P 500 o +1,183% Zdobądź 40% ZNIŻKĘ

Nieważne co zrobi OPEC, przewaga Saudów topnieje z dnia na dzień

Opublikowano 07.12.2018, 09:26
Zaktualizowano 02.09.2020, 08:05


Kiedy w piątek Saudyjski Minister Energetyki Khalid al-Falih opuści Wiedeń, może zmagać się z dwoma większymi problemami niż obecny kryzys cen na rynku ropy naftowej. Po pierwsze, to Rosja, a nie Rijad, stała się najpotężniejszym graczem w OPEC, nie będąc nawet członkiem kartelu. Drugim jest to, że przy rekordowo wysokim eksporcie ropy naftowej z USA, prezydent Donald Trump mógłby bardziej niż kiedykolwiek uciec się do Twittera, aby powiedzieć kartelowi, co ma robić.

Jak odmienny świat musi się wydawać Falihowi w porównaniu z okresem sprzed sześciu miesięcy, kiedy to Moskwa nie miała powodu, aby nie zgodzić się z Królestwem w sprawie zwiększenia produkcji ropy naftowej po 18 miesiącach cięć produkcji w wyniku rozszerzonej współpracy OPEC+ między dwoma krajami, które podniosły ceny ropy o ponad 35 procent.

Powracając do czwartkowej sesji, wyraźnie zabrakło ministra energetyki Rosji Aleksandra Novaka, który stał po stronie Faliha podczas poprzednich spotkań na temat przywrócenia równowagi na światowym rynku ropy naftowej, ponieważ oba kraje miały trudności ze znalezieniem wspólnej płaszczyzny porozumienia w sprawie ponownego, znacznego ograniczenia produkcji, jak w 2016 r., tak aby mogły przywrócić - ironicznie rzecz biorąc - te same 35 proc. wzrostów cen ropy naftowej w ciągu zaledwie dwóch ostatnich miesięcy.WTI Daily Chart

Po wstępnym porozumieniu, Rosja niszczy plany Saudów

Tym razem Novak pozostał w domu, przekazując przedstawicielstwo prezydentowi Władimirowi Putinowi i wprowadzając do w najnowsze plany Saudyjczyków dotyczących cięć produkcyjnych. Biorąc pod uwagę, że rosyjski prezydent przed całym światem przybił piątkę z księciem Mohammedem bin Salmanem posiedzeniu grupy G20 w zeszłym tygodniu, przekazując obraz dalszej współpracy między dwoma potęgami energetycznymi, którą poparł później słowami później, wahanie Moskwy w sprawie cięcia produkcji na nowo obniżyło ceny ropy w trakcie czwartkowej sesji.

Niezależnie od tego, na co zdecyduje w tym tygodniu OPEC, jedno wydaje się pewne: Niemal całkowita kontrola Arabii Saudyjskiej nad Organizacją Krajów Eksportujących Ropę Naftową trwająca od czterech dekad od embarga na ropę z 1973 r. dobiegła końca przy czym Rosja może teraz wpływać na to, co dzieje się w grupie, nie będąc nawet jej członkiem.

John Kilduff, partner nowojorskiego funduszu hedgingowego Again Capital i obserwator OPEC w trakcie ostatnich trzech dekad, zauważył nie bez szoku:

"Struktura OPEC jest taka, że każdy ma prawo do równego głosu. Ale Rosjanie otrzymują super głos i wirtualne prawo weta".

Niedaleko w tyle pozostają Stany Zjednoczone, które w razie potrzeby mogłyby dyktować politykę OPEC tak skutecznie, jak Moskwa, przy jednoczesnym wzroście produkcji i eksportu ropy z dnia na dzień. Eksport WTI osiągnął w zeszłym tygodniu rekordowy poziom 3,2 mln baryłek dziennie, zaledwie w ciągu dwóch lat od momentu wyjścia z nałożonego przez siebie czterdziestoletniego embarga na eksport ropy. Wzrost eksportu nastąpił w momencie, gdy Morski Port Ropy Naftowej w Luizjanie (LOOP) osiągnął nowy poziom wydajności w transporcie ropy naftowej od czasu jego uruchomienia w lutym dzięki Very Large Crude Carriers. Bloomberg poinformował, że trzy VLCC, przewożące 6 mln baryłek ropy naftowej, opuszczą LOOP w tym tygodniu i jeszcze w tym miesiącu kolejne zostaną załadowane.

Amerykański eksport może pochłonąć saudyjski rynek

Kilduff przekonuje:

"Podczas gdy z produkcji łupków w USA wychodzi przeważnie lekka, słodka ropa naftowa, istnieją również inne, średnie gatunki surowca pochodzące z całego kraju, które w lepszym stopniu konkurują z ropą naftową, którą w przeważającej części eksportują Saudyjczycy. Moglibyśmy z czasem poważnie naruszyć niektóre z ich rynków zbytu. Już wcześniej byliśmy głównym konkurentem w eksporcie do Chin, aż do momentu, gdy wojna handlowa wymknęła się spod kontroli i moglibyśmy przywrócić tam naszą obecność".

Od 2016 roku wydobycie ropy naftowej w USA wzrosło o około 2 mln baryłek i może wzrosnąć powyżej 12 mln baryłek do przyszłego roku, w miarę jak pojawią się nowe zdolności przesyłowe gazociągów, sięgające znacznie powyżej produkcji saudyjskiej i rosyjskiej, która zgodnie z przewidywaniami ma pozostać na poziomie około 11 mln baryłek. Bogaty w ropę Teksas już teraz produkuje o 17% więcej ropy niż Irak.

Stany Zjednoczone, świadome swojej rosnącej obecności na rynku, również balansują nad OPEC.

Narracja wyjęta z rąk Saudów

Równie zaskakujące, jak brak spotkania się Nowaka z Falihem w czwartek, było śniadanie, które odbyło się dzień wcześniej w Wiedniu do którego zasiedli saudyjski minister oraz specjalny przedstawiciel USA ds. Iranu, Brian Hook, który jak sądzono jest swoistym przypomnieniem Trumpa dla OPEC, że grupa nie powinna przeprowadzać żadnych cięć w produkcji w tym momencie - dokładnie to samo prezydent zatweetował w trakcie dnia.

Hook i Trump to dwie siły, które przekonały Saudyjczyków i Rosjan do zwiększenia produkcji na czerwcowym posiedzeniu OPEC - na podstawie, że Stany Zjednoczone będą uderzać w irański eksport ropy surowymi sankcjami, zanim administracja powróci do twardych rozmów, powodując nagły skok podaży - nie została utracona na rynku.

Tariq Zahir, członek zarządu Tyche Capital Advisors, funduszu naftowego w Nowym Jorku, powiedział, że podczas gdy Hook nie był w Wiedniu jako delegat OPEC,

"po raz pierwszy w miejscu spotkania OPEC był przedstawiciel USA. Z Katarem gotowym do opuszczenia OPEC i mnóstwem pogłosek o niezadowoleniu w grupie, wraz z morderstwem Khashoggi i jego konsekwencjami, to niewiarygodne, jak narracja jest wyciągana z rąk Saudyjczyków".

Wszystko zawodzi? Pompujmy więcej!

Co więc zrobią Saudyjczycy, jeśli ich plany ograniczenia produkcji nie doprowadzą ostatecznie do zrównoważenia rynku i ożywienia cen ropy?

Zahir komentuje:

"Wtedy królestwo powróci do czasów 2014 roku i będzie produkować jak szalone! To jest to, co robili, próbując zabić amerykańskie łupki przez dwa lata z rzędu, aż do momentu, gdy umowa o cięciu produkcji z Rosją zadziałała. Trumpowi odpowiedzą z kolei: "Ty chcesz taniej ropy? Damy ci tanią ropę". To dlatego, że żaden Exxon (NYSE:XOM), Chevron (NYSE:CVX) czy Continental (NYSE:CLR) nie będzie w stanie działać przy baryłce ropy naftowej kosztującej 20 dolarów. Widzieliśmy już wystarczająco dużo bankructw na poziomie 25 dolarów. Wydobycie z basenu permskiego jest opłacalne przy poziomie 40 dolarów. Ale Bakken potrzebuje 50 lub nawet 55 dolarów - to jedyny sposób, aby stłamsić amerykańskich producentów".

Najnowsze komentarze

Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.