Zgodnie z oczekiwaniami nie osiągnięto porozumienia w sprawie programu reform w Grecji. Kolejny ostateczny termin upływa z końcem czerwca. Na Ukrainie znów łamane jest porozumienie pokojowe. W Turcji rządząca partia wygrywa wybory, ale za nisko by jak przez ostatnie 13 lat rządzić samodzielnie.
Grecja nie osiągnęła porozumienia z wierzycielami - nikogo za wyjątkiem największych optymistów to w sumie nie zdziwiło. Co więcej, wbrew obietnicom Grecy nie przedstawili swojej propozycji porozumienia, jak wynika ze słów przewodniczącego Komisji Europejskiej. Ateny w ramach porozumienia mają otrzymać 7,2 mld euro - warunkiem jest akceptacja przez wierzycieli programu reform mającego być gwarancją, że te środki kiedykolwiek zostaną zwrócone. Strona grecka uważa z kolei, że gospodarka jest zbyt obciążona oszczędnościami. Pieniądze są jednak Atenom bardzo potrzebne, gdyż do końca sierpnia muszą one zwrócić nawet więcej niż otrzymają z tego pakietu. Już teraz mówi się o tym, że czerwcowe raty są niemal niespłacalne, a rząd gra na czas konsolidując spłaty w jedną większą ratę na koniec czerwca.
Na Ukrainie znów robi się gorąco. Trwają walki w okolicach Mariupola. Zawieszenie broni, a właściwie zakaz używania ciężkiego sprzętu, ponownie został zignorowany. Na razie są to incydenty, aczkolwiek sytuacja wciąż jest niestabilna. Gdyby doszło do ponownej eskalacji walk możemy spodziewać się negatywnych reakcji na złotówce. Inwestorzy lubią spokój, a inwestowanie w kraju sąsiadującym z krajem w stanie wojny nie spełnia tego kryterium.
W Turcji w wyborach rządząca od 13 lat Partia Sprawiedliwości i Rozwoju nie uzyskała pierwszy raz w tym czasie bezwzględnej większości. Oznacza to, że będziemy mieli do czynienia z koalicją. 10% próg wyborczy spowodował, ze w parlamencie są tylko cztery siły. Na razie nie ma spekulacji na temat koalicji, ale już teraz ta niepewność odnośnie przyszłości kosztowała turecką lirę 4% wartości.
W nocy poznaliśmy dane na temat wzrostu PKB w Japonii. Analitycy potężnie się pomylili - wzrost gospodarczy jest o ponad 1 punkt procent wyższy od oczekiwań i wynosi 3,9%. Wynika to głównie ze znacznie większych od oczekiwań wydatków inwestycyjnych przedsiębiorstw. Należy pamiętać, że to wynik kwartalny, jednakże daje on dobre perspektywy na przyszłość. Odczyt spowodował się umacnianie jena względem głównych walut.
Rano poznaliśmy dane z Niemiec. Produkcja przemysłowa wzrosła o 0,9% jest to wynik lepszy od oczekiwań, ale daleki od marzeń. Spowodował on umacnianie się euro wobec dolara, co przełożyło się na spadek dolara również względem złotego.
EUR/PLN
Wykres kursu średniego EUR/PLN za okres od 08.03.2015 do 08.06.2015
Kurs EUR/PLN po osiągnięciu minimów na 3,9700 utworzył trend wzrostowy. Oporem dla wzrostów jest ostatnie maksimum na 4,1850. Wsparciem jest linia łącząca minima lokalne na 4,1000, a następnie poziom 3,9700, czyli wspomniane ostatnie minima lokalne.
CHF/PLN
Wykres kursu średniego CHF/PLN za okres od 08.03.2015 do 08.06.2015
Kurs CHF/PLN jeszcze niedawno poruszał się w trendzie bocznym pomiędzy poziomami 3,8000 a 3,9400, po czym wyskoczył w górę i utworzył trend wzrostowy. Dla ruchu w dół wsparciem jest obecnie minima na 3,9450. W przypadku kontynuacji ruchu w górę opór stanowić będzie ostatnie maksimum na poziomie 4,0150.
USD/PLN
Wykres kursu średniego USD/PLN za okres od 08.03.2015 do 08.06.2015
Kurs USD/PLN wybił się z trendu spadkowego. Wsparciem są okolice 3,5210, gdzie znajdują się ostatnie minima lokalne. Oporem jest ostatnie maksimum lokalne na 3,8200.
GBP/PLN
Wykres kursu średniego GBP/PLN za okres od 08.03.2015 do 08.06.2015
Po dotarciu do niemal 6,0000 w marcu, kurs zawrócił dotarł do 5,4300 i ponownie wraca ku górze w trendzie wzrostowym. Oporem dla wzrostów jest ostatnie maksimum na 5,8800. W przypadku ruchu w dół wsparciem jest minimum kanału wzrostowego na 5,6500.
Komentarze walutowe przygotowują dealerzy Currency One SA.