Dotarcie przez kurs EUR/USD do wymienianych we wczorajszym raporcie oporów wywołało gwałtowną kontrę strony podażowej, której przynajmniej część ma znamiona impulsu spadkowego.
Ten ruch w dół będzie na pewno impulsem jeśli z obecnych poziomów cenowych zejdziemy poniżej 1.0707. W takim przypadku można będzie uznać, że spora, cykliczna korekta wzrostowa na rynku EUR/USD się zakończyła, a to z kolei oznaczałoby, że czeka nas znaczące osłabienie euro względem dolara. Czekamy zatem na dalszy rozwój wypadków, jednak na dzisiaj szanse na mocne cofnięcie kursu EUR/USD w perspektywie najbliższych kilkunastu dni zaczęły się robić spore. Co zanegowałoby takie scenariusz ? Z technicznego punktu widzenia brak przełamania 1.0707 i wzrosty kursu EUR/USD z obecnych poziomów cenowych co najmniej do wczorajszych szczytów.
Po dynamicznych wzrostach kursu GBP/USD z początku obecnego tygodnia rynek ugrzązł w lokalnej konsolidacji, która buduje się w okolicach ważnych oporów wynikających z proporcji ostatnich fal.
Moim zdaniem, na obecnym etapie ta konsolidacja ma znamiona ruchu korekcyjnego, a to oznacza, że mamy większe szanse na kontynuację umacniania funta względem dolara. Dla mnie taka teza będzie obowiązująca, dopóki kurs GBP/USD nie zejdzie poniżej 1.2750, gdzie widzę ważne, lokalne wsparcia.
Technicznym sygnałem kontynuacji wzrostów będzie z kolei pokonanie okolic 1.2835, gdzie znajduje się górne ograniczenie prezentowanego wyżej trendu bocznego. Na co wówczas można liczyć ? Moim zdaniem co najmniej na test 1.2950, a w wariancie mocno optymistycznym na ruch do strefy 1.3175-1.3275.
Rynek USD/CAD zgodnie z wczorajszymi sugestiami wszedł w lokalną korektę, która póki co przebiega w sposób bardzo spokojny.
Moim zdaniem maksymalnym celem takiego ruchu korekcyjnego jest strefa 1.3423-1.340, której genezę pokazałem wyżej. Po obecnej korekcie trend wzrostowy powinien być kontynuowany moim zdaniem co najmniej w kierunku 1.3550, a w wariancie optymistycznym do strefy 1.3623-1.3750.