Znów nadszedł ten czas. Publikacja miesięcznego raportu o zatrudnieniu w USA. Kierunek rozwoju złota, ropy i kilku innych kluczowych towarów może zależeć od tego, jak zdrowy jest rynek pracy w wiodącej gospodarce świata.
Można argumentować, że każdy raport o zatrudnieniu w USA jest zakładnikiem rynków do czasu jego publikacji.
Jednak ten lipcowy raport może być niezwykle ważny z trzech powodów: Po pierwsze, pokaże on, jak skutecznie Ameryka zatrudnia pracowników w obliczu podejrzeń, że rządowa pomoc dla bezrobotnych powstrzymuje wielu przed znalezieniem pracy; po drugie, będzie to referendum na temat gospodarki USA w obliczu ponownego wzrostu liczby przypadków zachorowań na wariant Delta wirusa; i po trzecie, pokaże on również, czy Stany Zjednoczone zapewnią światu wzrost, po tym jak gospodarka Chin zwolniła.
Dane z chińskich fabryk, opublikowane w poniedziałek, pokazały, że aktywność w lipcu rozwijała się w najwolniejszym tempie od 17 miesięcy, ponieważ wyższe koszty surowców, konserwacja sprzętu i ekstremalna pogoda odcisnęły piętno na działalności gospodarczej. Dane te zwiększyły obawy o spowolnienie w drugiej co do wielkości gospodarce świata.
Edward Moya, starszy analityk w OANDA, powiedział, że ceny ropy, szczególnie, są wrażliwe na dyskusje o jakimkolwiek spowolnieniu Chin, dodając:
"Chiny przewodziły ożywieniu gospodarczemu w Azji i jeśli spowolnienie będzie się pogłębiać, wzrosną obawy, że globalne perspektywy znacznie się pogorszą.
"Perspektywy popytu na ropę naftową są niepewne i prawdopodobnie nie poprawią się, dopóki nie polepszy się globalna sytuacja związana ze szczepieniami".
Zarówno notowana w Nowym Jorku ropa West Texas Intermediate, jak i londyńska Brent spadały po około 1% w poniedziałkowym popołudniowym handlu w Azji, po tym jak odnotowały skromne zyski za lipiec, dzięki czemu pozytywna passa ropy sięgnęła czwartego miesiąca z rzędu.
Na ropie zaważyła również ankieta Reutersa, która wykazała, że produkcja Organizacji Krajów Eksportujących Ropę Naftową osiągnęła w zeszłym miesiącu 16-miesięczny szczyt, ponieważ grupa ta jeszcze bardziej złagodziła ograniczenia produkcji w ramach paktu ze swoimi sojusznikami i głównym eksporterem Arabią Saudyjską.
Podczas gdy liczba przypadków koronawirusa nadal rośnie na całym świecie, analitycy powiedzieli, że wyższe wskaźniki szczepień ograniczą potrzebę ostrych restrykcji, które zniszczyły popyt podczas szczytu pandemii w zeszłym roku. Stany Zjednoczone nie zamkną się ponownie, aby ograniczyć COVID-19, ale "sprawy będą miały się gorzej", ponieważ wariant Delta napędza gwałtowny wzrost przypadków, głównie wśród osób nieszczepionych, powiedział w niedzielę Anthony Fauci, główny amerykański ekspert ds. chorób zakaźnych.
Dlatego tak ważny jest lipcowy raport o zatrudnieniu w sektorze pozarolniczym, który ma być opublikowany w piątek.
Ekonomiści oczekują, że gospodarka dodała 900.000 miejsc pracy w lipcu, po tym jak w czerwcu było to 850.000 miejsc pracy.
W zeszłym tygodniu przewodniczący Fed Jerome Powell powiedział, że rynek pracy wciąż ma "trochę do zrobienia", zanim będzie czas na rozpoczęcie zmniejszania środków stymulacyjnych, które bank centralny wprowadził wiosną 2020 roku, aby zwalczyć gospodarcze skutki pandemii koronawirusa.
W czerwcu urzędnicy Fed zaczęli debatować nad tym, jak ograniczyć skup obligacji, ale nie ma jeszcze jasnego harmonogramu dotyczącego tego kiedy bank zacznie wycofywać się z nadzwyczajnych środków wspierania rynku.
Zdradliwe wody dla złota, jeśli dane o pracy zaskoczą
Poza ropą, na złoto i miedź prawdopodobnie duży wpływ będzie miał również lipcowy raport o stanie rynku pracy.
Po dwóch tygodniach mało dynamicznej akcji, w zeszłym tygodniu posiadacze długich pozycji na złoto odetchnęli z ulgą, kiedy przewodniczący Rezerwy Federalnej Jerome Powell powiedział, że bank centralny nie jest gotowy do podniesienia stóp procentowych, ponieważ nadal skupia się na skupowaniu aktywów, aby wesprzeć gospodarkę wychodzącą z pandemii koronawirusa.
Powell odmówił również dyskusji na temat tego, kiedy Fed mógłby rozważyć zmniejszenie łącznej kwoty 120 mld dolarów, którą co miesiąc przeznaczał na obligacje skarbowe i papiery wartościowe zabezpieczone hipoteką. Jego mantra brzmiała: jeszcze nie nadszedł ten czas.
Złoto na rynku Comex w Nowym Jorku spadło o 0,2% w poniedziałkowym handlu popołudniowym w Azji, pozostając na poziomie poniżej $1,815 za uncję.
Analitycy twierdzą, że jeśli złoto przebije poziom 1.850 dolarów, może być w stanie ruszyć w kierunku 1.900 dolarów.
Ryzyko polega jednak na tym, że w raporcie Departamentu Pracy na temat zatrudnienia w USA, który ma się ukazać pod koniec tego tygodnia, odnotowany zostanie większy niż oczekiwano wzrost w lipcu. Jeśli to przebije prognozy, może to skomplikować cel Fed, jakim jest utrzymanie stymulacji w przewidywalnej przyszłości i stóp procentowych na niższym poziomie przez dłuższy czas. Złoto może ponownie znaleźć się na zdradliwych wodach, jeśli dane o zatrudnieniu zaskoczą.
Oprócz raportu o zatrudnieniu, kalendarz ekonomiczny zawiera również inne ważne dane, w tym dane Instytutu Zarządzania Podażą na temat produkacji w poniedziałek i sektora usług w środę.
Oczekuje się, że wskaźnik PMI dla sektora wytwórczego ISM pozostanie na wysokim poziomie, ale ponownie podkreśli napięcia po stronie podaży w gospodarce, które przyczyniają się do wzrostu inflacji.
Dane o zamówieniach fabrycznych zaplanowano na wtorek, a cotygodniowy raport o wstępnych wnioskach o zasiłek dla bezrobotnych na czwartek. Liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych znacznie spadła od początku roku w związku z rosnącym popytem na pracę, ale wariant Delta, który spowodował niedawny wzrost liczby nowych infekcji w całym kraju, stanowi ryzyko.
W ciągu tygodnia zaplanowano również wystąpienia kilku urzędników Fed, w tym prezesa Fed z Bostonu Erica Rosengrena, wiceprzewodniczącego Fed Richarda Clarida i gubernatora Fed Christophera Wallera.