Poprzedni tydzień na rynku miedzi był okresem dynamicznych zwyżek cen tego metalu. Notowania miedzi w Stanach Zjednoczonych rozpoczęły go tuż poniżej poziomu 3,10 USD za funt, a zakończyły w rejonie 3,30 USD za funt. Gwałtowny ruch cenowy był związany z obawami dotyczącymi możliwego strajku w największej kopalni miedzi na świecie, chilijskiej Escondida.
Pierwszego dnia czerwca związki zawodowe pracowników tej kopalni przedstawiły śmiałą propozycję wynagrodzeń zawartych w potencjalnych nowych kontraktach dla górników. Ze względu na to, że propozycja ta zakłada dużo większe stawki niż wcześniej sugerowali przedstawiciele zarządzającej kopalnią spółki BHP Billiton, obawiano się, że negocjacje zakończą się fiaskiem, a w kopalni wybuchnie strajk. Taki rozwój sytuacji mocno uderzyłby w całą globalną podaż miedzi.
Niemniej, związkowcy już pod koniec minionego tygodnia wypowiadali się w porozumiewawczych tonach w kwestiach związanych z negocjacjami płacowymi, a w piątek oznajmili, że pojawiła się możliwość wypracowania umów satysfakcjonujących obie strony. O tym, na ile te sugestie się potwierdzą, dowiemy się najprawdopodobniej jeszcze dzisiaj, bowiem właśnie dziś dla spółki BHP Billiton upływa ustawowy 10-dniowy czas na odpowiedź na propozycje związkowców. Spółka ma przedstawić swoje stanowisko do godziny 21.00 polskiego czasu.
Notowania miedzi w USA – dane dzienne