Solidne wyniki finansowe spółek przyczyniły się do ogólnej poprawy nastrojów na rynkach. Powrót apetytu na bardziej ryzykowne aktywa pomógł w odreagowaniu silnych spadków na amerykańskich indeksach akcji. Można zaobserwować było większe zainteresowanie walutami rynków wschodzących. Spadek awersji do ryzyka pomógł także w wyhamowaniu zniżki na USD/JPY w rejonie 100-okresowej średniej EMA w skali D1. Indeks dolara pogłębił spadki podczas wtorkowej sesji. Ostatecznie dane o produkcji przemysłowej w USA, która wzrosła zgodnie z oczekiwaniami o 0,3% m/m, nie miały większego przełożenia na notowania waluty amerykańskiej.
EUR/USD ma w dalszym ciągu spore trudności z wyjście powyżej okolic 1,1600 a 50-okresowa średnia EMA w skali D1 stanowi skuteczną barierę dla strony popytowej na tej parze. Dziś na głównej parze może utrzymywać się trend boczny w oczekiwaniu na publikację notatek z wrześniowego posiedzenia FOMC. Nie ma wątpliwości, że pozytywny obraz amerykańskiej gospodarki będzie podtrzymany, jednakże warto śledzić kwestie dotyczące redukcji sumy bilansowej oraz poziomu neutralnej stopy procentowej, gdyż niektórzy ekonomiści obawiają się, że Fed zbyt mocno podniesie stopy procentowe. Także prezydent Trump w ostatnich dniach ponownie wyraził swoje obawy, że koszt pieniądza w USA jest podnoszony zbyt szybko.
W centrum zainteresowania pozostaje funt brytyjski. Dziś rozpoczyna się unijny szczyt w kwestii Brexitu, z którym wiązano nadzieje na zakończenie negocjacji między Unią Europejską a Wielką Brytanią odnośnie warunków wyjścia ze Wspólnoty. GBP pozostanie wrażliwy na napływające informacje. Ponadto zostały opublikowane dane o inflacji, które wskazywały na wyhamowanie wskaźnika CPI we wrześniu do 2,4% r/r z 2,7% r/r oraz inflacji bazowej do 1,9% z 2,1% w skali roku, co może zmniejszać oczekiwania na kolejną podwyżkę stóp procentowych w Wielkiej Brytanii.
Złoty umacniał się wczoraj względem euro, jak i dolara pomimo negatywnego zaskoczenia danymi z krajowej gospodarki, które wskazywały na schłodzenie sytuacji na rynku pracy i niższą inflację bazową. Z kolei dzisiejsze dane o produkcji przemysłowej i budowlanej mogą ciążyć PLN, gdyż w obydwu przypadkach spowolnienie było głębsze niż zakładał konsensus rynkowy. Produkcja przemysłowa wzrosła we wrześniu o 2,8% r/r wobec oczekiwanego wzrostu o 4,3% r/r, natomiast produkcja budowlano-montażowa wzrosła o 16,4% wobec prognozowanych 18%.
EUR/USD
Sytuacja techniczna na EUR/USD nie ulega większym zmianom. Notowania utrzymują się w zakresie wahań. Para ma trudności ze skutecznym wyjściem powyżej 50-okresowej średniej EMA w skali D1, która stanowi aktualnie istotną barierę dla strony popytowej w rejonie 1,1600. Silna strefa wsparcia wyznaczona przez okolice 1,1500/50 jest jak na razie broniona, co z drugiej strony ogranicza potencjał do spadków.
EUR/GBP pozostaje w trakcie odreagowania silnych spadków, po tym jak zniżki wyhamowały na geometrycznym poziomie wynikającym z 78,6% zniesienia Fibo całości fali wzrostowej z poziomu 0,8620. W przypadku kontynuacji umocnienia euro względem funta, EUR/GBP powinien kierować się w okolice 0,8860/70, gdzie zbiegają się kluczowe średnie kroczące EMA (50-,100-, 200-okresowa) w skali D1. Najbliższe wsparcie to poziom 0,8720.