USA z mieszanymi wynikami po poniedziałkowym zamknięciu
W poniedziałek główny rynek akcji w Stanach Zjednoczonych zamknął się w większości wyżej po tym, jak raport o danych gospodarczych pokazał, że wzrost cen w sektorze produkcyjnym spowolnił do najsłabszego punktu od dwóch i pół roku. Inwestorzy zwrócą uwagę na kilka raportów z rynku pracy, które mają ukazać się jeszcze w tym tygodniu, aby spróbować przewidzieć, jaką drogę obierze Rezerwa Federalna w kwestii polityki monetarnej.
Omawiając szczegółowiej wspomniany raport S&P Global podał, że indeks menedżerów produkcji w Stanach Zjednoczonych (PMI) wyniósł w marcu 49,2 pkt, co oznacza spadek o 0,1 pkt w stosunku do danych wstępnych, ale wzrost o 1,9 pkt w stosunku do poprzedniego miesiąca. Chociaż produkcja towarów wzrosła po raz pierwszy od czterech miesięcy, a poprawa w zakresie czasu dostawy surowców była największa z dotychczas udokumentowanych, ogólna aktywność produkcyjna pozostała w marcu na negatywnym terytorium przez piąty miesiąc z rzędu, głównie ze względu na słabnący popyt ze strony klientów w kontekście problemów w szerszej gospodarce.
– Niedobór nowych zamówień pobudził jednak wysiłki mające na celu przyciągnięcie klientów, ponieważ inflacja cen sprzedaży znacznie się zmniejszyła do poziomu najsłabszego od października 2020 roku. Niemniej jednak, obawy inflacyjne ponownie zaważyły na zaufaniu przedsiębiorstw w obliczu presji na marże – napisał w raporcie starszy ekonomista S&P Global Market Intelligence, Sian Jones.
Podczas sesji poniedziałkowej również szeroko omawiano ruch na akcjach Tesli (NASDAQ:TSLA). Akcje w ciągu dnia nadal spadały po tym, jak firma ujawniła swój raport dotyczący produkcji i sprzedaży pojazdów w pierwszym kwartale, który najwyraźniej wzbudził pewne wątpliwości co do zdolności amerykańskiego producenta samochodów do osiągnięcia deklarowanego celu dostaw blisko 2 miliardów sztuk na ten rok.
Finałem dnia był wzrost indeksu Dow Jones Industrial Average o 0,98% co przełożyło się na 327 punktów wzrostu. Tymczasem technologiczny indeks Nasdaq 100 zwała się nie podzielać optymizmu poprzedniego indeksu, spadając o 0,25%, ciągnięty w dół przez wspomnianą już Teslę o 6,12% na koniec sesji. S&P 500 zamknął się o 0,37% wyżej.