Ostatnie trzy tygodnie stały pod znakiem sporego umocnienia dolara australijskiego, co widać zarówno po poszczególnych parach, jak i indeksie syntetycznym tej waluty.
AUD Index – wykres dzienny
Kupującym udało się dynamicznym ruchem doprowadzić do przekroczenia spadkowej linii trendu i wykonać sporych rozmiarów wzrostowe odreagowanie. Jeśli przyjrzymy się układowi dziennych świec z ostatnich dni, to widać, że popyt napotkał tu na problemy z kontynuacją odbicia o dotychczasowej dynamice, co przy okazji dzieje się na oporze wyższego rzędu. To z kolei może sygnalizować, że pojawia się ryzyko przynajmniej lokalnej korekty spadkowej na tym instrumencie.
Macierz – wykupienie może pomagać
Oceniając szanse rozbudowania korekty, a w mocniejszym wariancie przynajmniej dłuższego zatrzymania na obecnych poziomach, warto też spojrzeć na zgrupowane w macierzy indeksy syntetyczne. Jeśli zbadamy je wskaźnikiem RSI w interwale tygodniowym i dziennym, to umiejscowienie indeksu dolara australijskiego wskaże na wciąż dość wysokie wykupienie (w górnej części ćwiartki pierwszej znajdą się także pozostałe indeksy tzw. walut surowcowych).
Rzut oka na miedź
W kontekście dolara australijskiego warto też spojrzeć na skorelowany z nim w pewnym stopniu rynek miedzi, który porusza się w ostatnich miesiącach w spadkowym kanale. Obecnie można przyjąć, że w ramach jego wypełniania zakończona została korekta 1 do 1, co mogłoby sugerować perspektywę kontynuacji ruchu spadkowego, z celem kolejnej fali w kierunku 2,43 $/lb. Od majowego dołka można tu wyznaczyć lokalną linię wzrostową, której poziom wiarygodności jest dość wysoki z uwagi na ilość i precyzję punktów stycznych. W tej sytuacji jej przekroczenie mogłoby być elementem rozpoczynającym kolejną falę spadkową na tym surowcu. Wsparcie w postaci tejże linii jest dziś od rana właśnie ponownie testowane.