Kluczowe informacje z rynków:
§ USA: Wczorajsza sesja na amerykańskim rynku nie odbyła się ze względu na Święto Niepodległości.
§ Kanada: Indeks PMI, określający koniunkturę w sektorze przemysłowym Kanady, wyniósł w czerwcu 54,7 pkt. wobec 55,1 pkt. w maju, według wyliczeń RBC i Markit Economics.
§ Australia: Indeks PSI dla usług wyniósł 54,8 pkt. w czerwcu wobec 51,5 pkt. w maju br.
§ Chiny: Indeks PMI dla usług w Chinach znalazł się na poziomie 51,6 pkt. w czerwcu wobec 52,8 pkt. w maju i oczekiwaniach na poziomie 53 pkt.
§ Hiszpania: Indeks PMI dla usług w Hiszpanii znalazł się na poziomie 58,3 pkt. w czerwcu wobec 57,3 pkt. w maju i oczekiwaniach na poziomie 56,4 pkt.
§ Strefa Euro: Indeks PMI dla usług w eurolandzie znalazł się na poziomie 55,4 pkt. w czerwcu wobec 56,3 pkt. w maju i oczekiwaniach na poziomie 54,7 pkt.
Naszym zdaniem: Wczorajsza sesja na rynku walutowym była relatywnie spokojna, co wynikało w dużej mierze z nieobecności Amerykanów, świętujących Dzień Niepodległości. Notowania eurodolara kontynuowały delikatnie osuwanie się na południe po wyraźnych wzrostach z ubiegłego tygodnia. W rezultacie, wczoraj wartość EUR/USD na koniec dnia oscylowała w okolicach 1,1350 i dzisiaj nadal delikatnie osuwa się w dół.
Początek dzisiejszej sesji upływa więc również spokojnie. Inwestorzy nie zareagowali w istotny sposób na odczyt indeksu PMI dla usług w strefie euro, gdyż w zasadzie jego wymowa była mieszana: z jednej strony, odczyt był lepszy od oczekiwań, ale z drugiej strony, był on gorszy niż miesiąc wcześniej. Możliwe, że większa aktywność inwestorów na eurodolarze i bardziej zdecydowane ruchy cenowe pojawią się dopiero po południu i wieczorem polskiego czasu. Na później zaplanowane są bowiem publikacje ważnych danych makro w USA (m.in. zamówienia w przemyśle, zamówienia na dobra trwałego użytku), a także protokół z posiedzenia FOMC, po którym inwestorzy spodziewają się informacji na temat dalszej polityki monetarnej w USA.
Tymczasem kanadyjski dolar pozostaje relatywnie silny w relacji do amerykańskiej waluty. Notowania USD/CAD wczoraj spadły do okolic 1,2910-1,2940, co oznacza najniższe poziomy od pierwszej połowy września ubiegłego roku. Ważną psychologiczną barierą wydaje się obecnie poziom 1,30, wokół którego notowania tej pary walutowej oscylują w ostatnich dniach.
Wzrostowi wartości kanadyjskiego dolara sprzyjają czynniki fundamentalne. Wczoraj opublikowany został wywiad z prezesem Banku Kanady, Stephenem Polozem, w którym Poloz wyraził oczekiwanie wzrostu inflacji w Kanadzie w ciągu najbliższego roku i zapowiedział wcześniejsze działania dostosowawcze banku. Jastrzębie podejście Banku Kanady pojawiło się dopiero w ostatnich dniach – jeszcze dwa tygodnie temu nie oczekiwano takiej retoryki. Dzisiaj rano notowania USD/CAD odreagowują wczorajszą zniżkę, niemniej zakres wzrostu jest relatywnie niewielki i widać utrzymującą się presję podaży.