Kurs euro spadł do czteromiesięcznego minimum po decyzji Norges Bank
Bank centralny Norwegii, Norges Bank, ogłosił, że prawdopodobnie utrzyma koszty pożyczek na najwyższym poziomie od 2008 roku przez resztę roku, powołując się na utrzymujące się obawy dotyczące inflacji.
– To nie tylko jastrzębia niespodzianka dla nas, ale także dla reszty rynku, który oczekiwał zmiany z września na grudzień – zauważył Kristoffer Kjaer Lomholt z Danske Bank A/S.
Po ogłoszeniu tej decyzji korona norweska znacznie się umocniła, wzrastając o 0,6% w stosunku do euro, osiągając najwyższy poziom od stycznia, oraz wzrosła o 0,3% w stosunku do dolara.
Umocnienie korony norweskiej można przypisać kilku czynnikom. Po pierwsze, wysoka stopa procentowa przyciąga zagranicznych inwestorów szukających lepszych zwrotów z inwestycji w porównaniu do strefy euro, gdzie stopy procentowe są stosunkowo niższe.
Dodatkowo, mocne fundamenty gospodarcze Norwegii odgrywają kluczową rolę. Kraj ten korzysta z silnej pozycji fiskalnej, znaczących dochodów z ropy naftowej oraz stabilnego środowiska politycznego, co czyni go atrakcyjnym miejscem dla inwestorów. Kombinacja tych elementów tworzy korzystne warunki dla korony, zwłaszcza na tle słabnącego euro.
Z kolei euro stawia czoła wyzwaniom wynikającym z różnorodnych wyników gospodarczych w strefie euro oraz obaw o perspektywy wzrostu. Rozbieżność w polityce monetarnej między Norges Bank a Europejskim Bankiem Centralnym zwiększa presję na euro.
Podczas gdy EBC nawiguje w otoczeniu ożywienia gospodarczego i kontroli inflacji, stanowcze podejście norweskiego banku centralnego stanowi kontrast, który sprzyja koronie.
Analitycy sugerują, że ten trend może się utrzymać, jeśli obecne warunki gospodarcze będą trwałe. Aprecjacja korony odzwierciedla nie tylko bieżące decyzje polityki monetarnej, ale także szersze zaufanie do stabilności gospodarczej i potencjału wzrostu Norwegii.