Kurs złotego kończy hossę
Wakacje 2024 r. przeszły do historii pod znakiem niebywałej siły polskiej waluty. Tylko od 14 czerwca do 26 sierpnia notowania USD/PLN runęły z poziomu 4,10 zł do 3,80 zł 26 sierpnia, notując tym samym około 7,30% wyprzedaż i ustanawiając nowe 3-letnie minima.
Tym samym kurs USD/PLN kontynuuje rajd w ślad za pogorszeniem rynkowego sentymentu. Eskalacja wojny na Bliskim Wschodzie widuje ceny ropy naftowej, a te mogą wpłynąć na gotowość amerykańskiej Rezerwy Federalnej oraz Europejskiego Banku Centralnego do dalszych obniżek stóp procentowych. Nie bez znaczenia są także najnowsze dane z amerykańskiej gospodarki (głównie piątkowy raport NF), które przekreślają szansę na kolejną obniżkę o 50 punktów bazowych w USA do końca roku.
Tym samym analityk Marcin Tuszkiewicz utrzymuje swoją dotychczasową prognozę, zgodnie z którą PLN może być mocno teraz przewartościowany, a kurs USD/PLN zgodnie z założeniem przebił 3,90 zł , a teraz zmierza do 4,05 zł.
Dolar wraca powyżej 4 zł
– Polski złoty znów mocno traci do dolara. Wybił lokalny szczyt przy 3,91 zł, które jak wspominałem, powinno nas kierować wyżej, w kierunku 4,05 zł, lub nawet wyżej. Uważam tym samym, że wykres USD/PLN będzie kierował się w stronę 4,05 zł, ponieważ tam znajduje się górne ograniczenie konsolidacji. Polecam teraz skupić się na psychologicznej barierze 4 zł i nie myśleć jeszcze o 5, 10, czy 20 zł, ponieważ aby doszło do potężnego załamania notowań złotego, potrzebowalibyśmy krachu gospodarczego w USA lub Europie – wyjaśnia analityk Marcin Tuszkiewicz CEO portalu Squaber.
Ekspert dodał, że jego aktualnym poziomem stop-loss jest poziom 3,8950 zł, którego pokonanie zanegowałoby trwający impuls wzrostowy.
Tym samym inwestorzy powinni przyzwyczaić się, że po spokojnym lecie rynek wchodzi w czas podwyższonej zmienności oraz niepewności, a te zapewnią wsparcie przede wszystkim walutom posiadającym status bezpieczniej przystani pokroju dolara amerykańskiego.