Wielka Brytania jest jednym z krajów najbardziej dotkniętych z powodu pandemii koronawirusa. W samym Zjednoczonym Królestwie Covid-19 zdiagnozowano już bowiem u ponad 295 tys. osób, co stawia UK na 10 miejscu pod względem ilości zachorowań na świecie. Z powodu zakażenia zmarło tam już ponad 45,3 tys. osób, co z kolei jest trzecim najgorszym wynikiem na świecie.
- Brytyjskie gospodarstwa domowe przeżywają największy spadek dochodów od czasu kryzysu naftowego w latach 70-tych XX w.
- Realne płace spadły od początku kryzysu związanego z koronawirusem o 4,5 proc.
- Bezrobocie w Zjednoczonym Królestwie może wzrosnąć w tym roku do 12 proc.
Kryzys uderzył w portfele Brytyjczyków
Wywołany przez pandemię kryzys gospodarczy sprawił, że brytyjskie gospodarstwa domowe przeżywają obecnie największy spadek dochodów od czasu kryzysu naftowego w latach 70-tych XX wieku. Sytuacja ta może się jednak w najbliższym czasie jeszcze pogorszyć, gdyż rząd przygotowuje się do wycofania wsparcia udzielonego z powodu koronakryzysu. W październiku mają bowiem zakończyć się dotacje, które wspierają obecnie dochody ponad 12 milionów pracowników. Zakończenie tych programów pomocowych może doprowadzić do fali masowych zwolnień i wzrost bezrobocia.
W opublikowanym we wtorek raporcie think tank stwierdza, że pomimo programów pomocowych, realne płace spadły od początku kryzysu związanego z koronawirusem o 4,5 proc. To najwięcej od 1975 r., kiedy to arabskie embargo na ropę naftową wywołało wzrost inflacji, a także znacznie więcej niż w jakimkolwiek roku w czasie kryzysu finansowego 2008-09 i po jego zakończeniu.
Dane te idealnie obrazują skalę kryzysu, która to z kolei podsyca wątpliwości co do szybkiego powrotu brytyjskiej gospodarki na ścieżkę zrównoważonego wzrostu gospodarczego po najgłębszej recesji od conajmniej stu lat.
Podczas gdy brytyjski rząd wydaje prawie 200 mld funtów (253 mld dolarów) na utrzymanie miejsc pracy i przedsiębiorstw, Urząd ds. Odpowiedzialności Budżetowej szacuje, że bezrobocie w Zjednoczonym Królestwie może wzrosnąć do końca roku do 12 proc. i ponad 13 proc. na początku 2021 r.
Na niemal skokowy spadek standardu życia zauważalny wpływ miał fakt, iż typowe dochody gospodarstw domowych w czasie lockdownu nie były wyższe niż w latach 2006-07. Fundacja Resolution ostrzega, że najbardziej narażeni są młodzi ludzie i gospodarstwa domowe o niższych dochodach, które mocno ucierpiały po kryzysie finansowym. Wiele z tych osób pracuje bowiem w handlu detalicznym, hotelarstwie i turystyce, czyli branżach najbardziej narażonych podczas obecnego kryzysu.
– Ta początkowa faza kryzysu pokazała nam jak ważne jest odważne wsparcie zatrudnienia i silniejsze zabezpieczenie społeczne – powiedział Adam Corlett, starszy ekonomista w Fundacji Resolution. Jego zdaniem rząd powinien mieć na uwadze obie te lekcje, gdy będzie przechodził przez następną fazę kryzysu.
Kurs funta najwyżej od połowy czerwca
Spoglądając na notowania pary walutowej GBPUSD zauważymy, że kurs funta obił się wczoraj od technicznego wsparcia w wysokości 1,2515 USD i mierzenia 38,2% korekty Fibonacciego. W wyniku tej aprecjacji rynek pokonał już opór w rejonie 1,2625 USD i jeżeli tylko tendencja ta będzie kontynuowana, kurs funta mógłby wzrosnąć nawet do 1,2750.
