Kontynuacja odbicia w Warszawie

Opublikowano 18.02.2013, 21:38
EUR/USD
-
EUR/PLN
-
DNO
-
RYM
-

WYDARZENIE DNIA
Nieobecność Amerykanów oraz pusty kalendarz makro przełożyły się na niższą aktywność na rynkach. Mimo to, uwagę zwracają mocniejsze niż ostatnio warszawskie indeksy.

Zakończony w Moskwie szczyt G20 nie przyniósł niespodzianki, której część obserwatorów spodziewała się pod postacią konfrontacji europejskich i japońskich polityków w sprawie polityki walutowej. Jeszcze w piątek nastroje schłodził Ben Bernanke, który stwierdził że USA nie zamierzają krytykować Japonii za ostatnie działania wspierające gwałtowne osłabienie jena. To z kolei zostało odebrane jako wyraz wsparcia dla polityki premiera Shinzo Abe i z pewnością nie najlepiej odebrane przez przedstawicieli Europy. Mimo to, szczyt zakończył się neutralnym komunikatem.
Z racji święta w Stanach Zjednoczonych uwaga rynków skupiała się na wydarzeniach w Europie. Do najważniejszych należy zaliczyć przemówienie Mario Draghiego w Parlamencie Europejskim, gdzie ponownie wyraził umiarkowany optymizm odnośnie wzrostu gospodarczego w strefie euro w 2012 r. Szef EBC powtórzył swoje obawy o tempo wdrażania reform fiskalnych w poszczególnych krajach oraz wstrzymał się od komentarza odnośnie obecnej wartości euro.
W świetle tej wypowiedzi oraz ostatniej publikacji odnośnie dynamiki niemieckiego PKB warto przytoczyć najnowszy raport Bundesbanku, zgodnie z którym największa gospodarka strefy euro powinna urosnąć o 0,6 proc. w bieżącym roku. W pozytywny ton tego raportu wpisał się również Ewald Nowotny z EBC, który prognozuje że gospodarka strefy euro osiągnie dno najpóźniej w bieżącym kwartale i wejdzie na ścieżkę (umiarkowanego) wzrostu.
Na te doniesienia w ograniczonym zakresie reagował kurs EUR/USD, gdzie na początku sesji podjęta została próba wybicia z formacji odwróconej głowy z ramionami, lecz w odróżnieniu od poprzedniego tygodnia zakończyła się ona niepowodzeniem. W związku z tym, wzrosło prawdopodobieństwo przetestowania głównego wsparcia w rejonie 1,3305-1,3315 USD i w przypadku przebicia powinno to pozwolić na ruch do 1,3250 USD. Jest jednak wątpliwe, iż scenariusz ten będzie realizowany w najbliższych godzinach z uwagi na zamknięty rynek amerykański.
Fakt ten przełożył się także na niską aktywność na warszawskim parkiecie, lecz mimo to GPW zdołała się pozytywnie wyróżnić na tle europejskich rynków i po południu indeks WIG20 jest w gronie najwięcej zyskujących na Starym Kontynencie. Przedłuża to szansę na test oporów w okolicy 2500-2510 pkt zapoczątkowaną udaną obroną 2450 pkt w minionym tygodniu. Kontynuacje odbić od wsparć notowały także indeksy małych i średnich spółek, lecz podobnie jak w przypadku blue chipów to zbyt mało, aby mówić o trwałym powrocie do trendu wzrostowego.
Stabilnie zachowywała się krajowa waluta i kurs EUR/PLN oscylował wokół 4,19 PLN. Bez wpływu pozostała wypowiedź Jana Winieckiego o "braku jakiejkolwiek przestrzeni do obniżek stóp", gdyż jego jastrzębia postawa nie jest zaskoczeniem. W krótkoterminowej perspektywie na rynku EUR/PLN ponownie może zostać podjęta próba przetestowania ważnego oporu 4,22 PLN, szczególnie gdyby ponownie mocno rozczarowały dane o produkcji przemysłowej, których publikacja nastąpi we wtorek.


KOMENTARZ PRZYGOTOWAŁ
Sebastian Trojanowski, Doradca inwestycyjny
Noble Securities

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2025 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.