Nowy tydzień dla notowań złotego rozpoczyna się od publikacji dynamiki cen towarów i usług konsumpcyjnych. Oczekuje się, że w relacji rok do roku zmiana wyniosła w styczniu 1,7 proc. To znacznie więcej niż grudniowe 0,5 proc., a tym bardziej odczyty z wcześniejszych miesięcy, gdy obowiązywała jeszcze deflacja. Ta nagła zmiana dynamiki cen nie jest jednak zaskoczeniem, a zatem nie wywoła sama w sobie większego poruszenia na rynku. Poruszenie może jedynie się pojawić, jeśli odczyt będzie odbiegał od oczekiwań analityków, np. gdyby okazało się, że poziom inflacji jest wyższy niż sądzono. Mimo wszystko nawet taka sytuacja nie będzie podstawą do znaczącego przemodelowania postrzegania przyszłości polskiej waluty. Obecnie obserwowana wyższa inflacja jest stanem przejściowym. W II kw. tempo zmiany będzie niższe, bo obecny wyskok ma w dużej mierze związek z efektem niskiej bazy, jaki pojawił się na cenach energii. Inaczej mówiąc, ostatnie przyspieszenie inflacji nie wywołuje poruszenia wśród członków Rady Polityki Pieniężnej.
Jutro nasza uwaga skupi się na danych o niemieckiej inflacji oraz tamtejszym wzroście gospodarczym. Dane z Niemiec są podstawą do budowania opinii o przyszłości polskiej gospodarki. Dobra koniunktura za zachodnią granicą przekłada się na lepsze oczekiwania wobec gospodarki polskiej. Chwilę później opublikowana zostanie dynamika polskiego PKB w IV kw. 2016 roku. Poznaliśmy niedawno dane za cały rok, a więc oczekiwania wobec ostatnich trzech miesięcy są dość mocno sprecyzowane. Kolejnymi danymi, na jakie warto we wtorek zwrócić uwagę to dynamika PKB w IV kw. w strefie euro oraz dynamika tamtejszej produkcji przemysłowej, a także wartość wskaźnika ZEW w Niemczech. W środę świat skupi się na danych z USA (inflacja mierzona CPI, dynamika sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej), a więc zmienność może pojawić się na parach z dolarem. W czwartek po południu złoty będzie reagował na informacje o tempie wzrostu wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw, a w piątek pojawią się najważniejszej dla złotego dane, a więc dynamika sprzedaży detalicznej, a także produkcji przemysłowej. Tym danym będzie towarzyszyć zmiana cen na poziomie polskich producentów.
Notowania złotego w ostatnich dniach są spokojne. PLN stracił nieco wobec USD i GBP (choć w piątek strata się zmniejszyła), a zyskał wobec CHF i EUR.
Indeks PLN w ostatnim czasie ponownie próbuje przełamać barierę 71,3 pkt. Po wyjściu nad ten poziom doszło do cofnięcia. Można przypuszczać, że zbliżające się publikacje danych makro pozwolą na rozstrzygnięcie tej kwestii. Przejście przez 71,3 pkt. będzie umożliwiało dalsze umacnianie się PLN wobec większości walut.
Para USD/PLN pozostaje w długoterminowym kanale wzrostowym. W grudniu 2016 toku po osiągnięciu ponad 10 letnich maksimów (4,278) rozpoczęła się przecena dolara względem polskiego złotego. Kurs dotarł do wsparcia okolicy 3,985 gdzie znalazł lokalne dno. Aktualnie pojawiły się ponowne sygnały kupna takie jak wyjście ponad szybką linię trendu (kreśloną po styczniowych maksimach) oraz wyjście ponad średnie z 50 oraz 100 okresów. Celem na najbliższe dni dla ceny powinien być test okolicy oporu 4,100.
Cena na tej parze dotarła do ważnych wsparć w okolicy 4,276. W tym miejscu nastąpiło odbicie, jednak dopóki cena pozostaje pod szybką linią trendu kreśloną od grudniowych maksimów preferowanym scenariuszem będzie ponowny test wyżej wspomnianego wsparcia a próba wyłamania się poniżej tego poziomu może zmienić średnioterminowy trend na tej parze. W takiej sytuacji okolice 4,200-4,225 staną się kolejnym ważnym sprawdzianem dla relacji EUR do PLN. Dla scenariusza alternatywnego wyjście ponad szybką linię trendu spadkowego oraz utrzymanie się powyżej oporu 4,313 będzie zaproszeniem do powrotu ceny w okolicę 4,350.
Funt sterling ponownie wraca do łask a na omawianej parze widoczne są pozytywne sygnały umocnienia tej waluty względem polskiego złotego. Aktualnie cena pokonała krótkoterminową linię trendu spadkowego oraz znajduje się powyżej 50 i 100 okresowej średniej. W okolicy 4,90- 4,94 znajduje się silne wsparcie które zostało dwukrotnie przetestowane dając podstawy do rozważenia budowy formacji podwójnego dna. Potwierdzeniem takiego scenariusza będzie wyjście ceny ponad linię szyi (5,14) , co może skierować kurs w okolice oporu 5,24. Dla scenariusza alternatywnego, tylko zejście ceny na nowe tegoroczne minima może otworzyć drogę do minimów z 2016 roku. Aktualnie wariant ten nie jest preferowany.