Notowania na rynku złotego w ubiegłym tygodniu nie były zbyt dynamiczne, choć nie można powiedzieć, że nie było czynników, które przynajmniej potencjalnie nie miały wpływu na wycenę polskiej waluty. Za nami część okresu przygotowawczego do środowej decyzji FOMC o stopach procentowych w USA. W ubiegły czwartek posiedzenia zakończyła Rada Prezesów ECB, co także wywołało małe poruszenie na rynku. Niemniej złoty nie poddawał się tym czynnikom. Wydawałoby się, że najważniejszym wydarzeniem z punktu widzenia PLN powinno być posiedzeniem Rady Polityki Pieniężnej, ale obecnie jest to źródło najmniejszej niepewności. Przyszłość polityki pieniężnej w horyzoncie najbliższego roku jest praktycznie przesądzona. Przynajmniej przy aktualnej wiedzy o gospodarce.
W tym tygodniu czynników, które mogą mieć wpływ na wyceny nie zabraknie. Kluczowym wydarzeniem będzie zakończenie posiedzenia Komitetu Otwartego Rynku w USA. Zaplanowane jest na środowy polski wieczór, choć dzień wcześniej warto także zwrócić uwagę na publikację wskaźnika ZEW w Niemczech, czy inflacji w Polsce. Znaczenie tej ostatniej jest duże, choć w tej chwili nie sama jej nominalna wartość jest ważna, a to, w jakiej skali zostanie ona w kolejnych miesiącach wyciszona. Wracając do środowej decyzji FOMC, to rynek już zdążył w całości zdyskontować podwyżkę kosztu pieniądza o 25 pkt. bazowych. Od połowy lutego obserwowaliśmy falę rosnących oczekiwań wobec tego posiedzenia. Wcześniej szansę na podwyżkę szacowano na ok. 30 proc. Przez te trzy tygodnie ten szacunek zmienił się diametralnie. Prawdę mówiąc ciężko jest przypisać tu jakiś konkretny czynnik, który tej zmianie sprzyjał, lub ją samodzielnie wywołał. Nie rosną za to oczekiwania wobec skali podwyżek w całym roku. Zatem fakt podwyżki stóp w USA może podnieść wartość dolara amerykańskiego, a więc i lekko osłabić złotego, ale nie koniecznie będzie to ruch znaczący. Poza posiedzeniem FOMC w środę będzie się mówiło o inflacji (CPI) w USA i tamtejszej sprzedaży detalicznej. W czwartek nasza uwaga skupi się na inflacji w strefie euro oraz decyzji Banku Anglii w sprawie parametrów polityki pieniężnej. To także dzień, w którym pojawią się dane o płacach i zatrudnieniu w polskim sektorze przedsiębiorstw. Na koniec tygodnia w planie mamy dane o wymianie handlowej strefy euro, o produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej w Polsce oraz produkcji przemysłowej w USA.
Poniżej mamy ilustrację tego, o czym była mowa wyżej – w ostatnich dniach wartość PLN nie zmienia się znacząco. Względem EUR mamy niewielkie osłabienie, ale jednocześnie sprzyja indeksowi słabość GBP. Zmiany USD i CHF są minimalne.
Rzućmy okiem na wykres modułu MMatrix platformy EFIX Explorer.
Mamy tu macierz opartą o zachowanie wykresów poszczególnych indeksów walutowych (indeksy w wersji EFIX DM) względem linii wskaźnika trendowego Chandelier Exit. Te odległości podano zarówno dla horyzontu tygodniowego (oś X), jak i dziennego (oś Y). Ćwiartka, w której obie osie przyjmują wartości dodatnie wskazuje na wyraźne trendy wzrostowe. Obecnie widać tam znaczniki indeksów EUR, CHF i AUD. Znacznik indeksu PLN znajduje się w ćwiartce IV, a więc mamy tu do czynienia z długoterminowym trendem spadkowym (wartości ujemne na osi X – horyzont tygodniowy), ale wzrostowym w średnim terminie (wartości dodatnie dla osi Y – horyzont dzienny). Bliskość znacznika wobec pionowej linii jest wskazówką, że siła trendu długoterminowego nie jest duża. Tym samym wznowienie wzrostu może oznaczać potencjalną zmianę i wejście znacznika w przestrzeń ćwiartki I.
Takie wznowienie jest możliwe, gdyż indeks PLN (w wersji EFID DM) opiera się właśnie na wznoszącej linii trendu. Utrzymanie jej byłoby realizacją scenariusza optymistycznego. Przełamanie tej linii utrudniłoby zwyżkę oraz ją ograniczało, gdyż linia pracowałaby wtedy jako opór.
Para USD/PLN pozostaje w długoterminowym kanale wzrostowym. W grudniu 2016 toku po osiągnięciu ponad 10 letnich maksimów (4,278) rozpoczęła się przecena dolara względem polskiego złotego. Kurs dotarł do wsparcia okolicy 3,985 gdzie znalazł lokalne dno. Aktualnie cena wciąż znajduje się pod wew. linią trendu spadkowego a kurs oscyluje w okolicy średnich kroczących z 50 oraz 100 okresów. Od połowy lutego jesteśmy świadkami budowania się konsolidacji pod oporem (okolica 4,10), jednak jej minima zaczynają się pogłębiać. Może to oznaczać budowę trójkąta rozszerzającego. Jednak dopóki dodatkowo cena utrzymuje się poniżej wew. linii trendu spadkowego wariantem preferowanym będą kolejne minima konsolidacji a nawet test wsparcia w okolicy 4,00. Sytuacja może ulec zmianie jeśli kurs znajdzie się powyżej linii trendu spadkowego i wybije się z konsolidacji pokonując opór w okolicy 4,10. Wtedy szansa na kilkuprocentową zwyżkę zdecydowanie wzrośnie.
Cena na tej parze dotarła do ważnych wsparć w okolicy 4,276. W tym miejscu nastąpiło odbicie a cena pokonała wew. linię trendu spadkowego otwierając sobie drogę do silniejszej zwyżki. Aktualnie EUR/PLN znajduje się tuż pod oporem okolicy 4,35 jednak kolejny istotny opór 4,40 jest już niedaleko i kupujący zapewne skorzystają z tej okazji próbując doprowadzić do testu tego poziomu. Jednak w najbliższych dniach możliwa jest korekta, która powinna nieco wystudzić przegrzane w ostatnich dniach euro. Dla rozpatrywania scenariusza alternatywnego musielibyśmy zobaczyć zanegowanie widocznej już formacji odwrócenia trendu (podwójne dno), co wiązałoby się z powrotem ceny poniżej linii szyi (4,31).
W ostatnich tygodniach ponownie byliśmy świadkami nieco nerwowej sytuacji na parach funtowych. Aktualnie cena wyhamowała w okolicy 4,94 gdzie znajduje się silne wsparcie które było testowane trzykrotnie w ciągu tego roku. Zejście ceny poniżej tego poziomu będzie zaproszeniem do realizacji scenariusza testu minimów z września 2016 roku, co pozostawałoby w zgodzie z obowiązującym trendem (dodatkowo cena poniżej średnich kroczących). Jednak silne wyprzedanie GBP oraz budujące się techniczne sygnały kupna (pozytywna dywergencja w okolicy ważnego wsparcia) mogą sprzyjać próbie odwrócenia trendu. Potwierdzeniem takiego scenariusza będzie ponowne wyjście ceny powyżej lokalnego oporu 5,03 a także powyżej średnich z 50 oraz 100 okresów. Taka sytuacja wytworzyłaby szansę na zwyżkę w kierunku oporu 5,14.