Poprzedni tydzień na rynku finansowym zdominowały dane makroekonomiczne z rynku pracy Stanów Zjednoczonych. Na jego dobrą sytuację wskazywały zapiski z ostatniego posiedzenia komitetu FOMC i zostały potwierdzone przez najświeższe comiesięczne publikacje.
Raport ADP ukazał najwyższy wzrost zatrudnienia w sektorze prywatnym od połowy 2014 roku znacznie przewyższając konsensus rynkowy. Również mocno pozytywny wydźwięk posiadały dane o zatrudnieniu poza sektorem rolniczym. A liczba zasiłków dla bezrobotnych okazała się delikatnie poniżej oczekiwań ale zanotowała spadek w stosunku to wcześniejszego odczytu. Stopa bezrobocia pozostała bez zmian, na niskim poziomie 5%. Jedynie w negatywnym świetle można zinterpretować godzinową stawkę płacy, która spadła w stosunku do ubiegłomiesięcznego odczytu. Biorąc pod uwagę problemy gospodarki amerykańskiej z utrzymaniem odpowiedniego poziomu inflacji, to jedynie spadek stawki godzinowej może stanowić problem.
Pozytywnie przedstawił się również bilans handlu zagranicznego, którego deficyt został zminimalizowany. Jest to konsekwencja spadku importu a nie wzrostu eksportu. Niemniej jednak, to wskazanie należy uznać za umiarkowanie pozytywne. W obliczu danych z rynku pracy spadło znaczenie indeksu ISM dla przemysłu, ale warto zaznaczyć, że odczyt ten wskazał spadek aktywności sektora produkcyjnego.
Pozytywne odczyty na pewno wsparły notowania dolara amerykańskiego (tym samym pogrążyły złotówkę), a ponadto mogą też stanowić impuls do wznowienia dyskusji na temat przyszłego podniesienia stóp procentowych w USA.
Dla rynku złotego ważny jest ogólny obraz gospodarki polski, który rysuje się poprzez wskaźniki makroekonomiczne. Publikowany w ubiegłym tygodniu, wstępny wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych dla Polski okazał się słabszy od oczekiwań. Deflacja co prawda minimalnie zmniejszyła się ale wynik okazał się słabszy od konsensusu rynkowego. Utrzymująca się deflacja daje nowym członkom RPP pretekst do obniżki stóp procentowych. Ta jednak obejmie swoje stanowiska do końca kwartału (w zależności od członka RPP, kadencja kończy się w różnych terminach), a do tego czasu nie jest przewidywana żadna zmiana. Rynek może antycypować przyszłe wydarzenia i złotówka nie będzie prezentować tendencji aprecjacyjnej.
W obecnym tygodniu najważniejszym wydarzeniem dla rynku złotówki będzie decyzja w sprawie stóp procentowych Narodowego Banku Polskiego oraz finalna inflacja liczona metodologią GUSu. Aczkolwiek dla pary GBP/PLN istotniejsze znacznie będzie miała decyzja w sprawie stóp procentowych w Wielkiej Brytanii. Godnymi uwagi wydarzeniami będzie też publikacja raportu z posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego oraz amerykańskie dane na temat wniosków o zasiłek dla bezrobotnych, sprzedaży detalicznej oraz produkcji przemysłowej.
Tydzień w nowym 2016 roku przyniósł kolejną falę ucieczki od ryzyka, co zaowocowało spadkiem wartości PLN względem większości walut. Stabilne wzrosty zanotowały EUR i CHF, ale w drugiej połowie tygodnia pojawiło się wyhamowanie na USD i GBP.
Indeks PLN
Od połowy grudnia indeks złotówki wykonał zwyżkę, która została przerwana wyjściem poza obszar wzrostowego kanału. Ten kanał był dość stromy, a zatem nie było większych szans na to, że zostanie on utrzymany na dłużej. W ostatnim czasie wartość polskiej waluty ponownie spadała, co skutkowało powrotem wartości indeksu do okolicy kanału, z którego wcześniej udało się wybić górą. Kanał uchodził za wsparcie i na razie spełnia to zadanie. Gdyby jednak wsparcie się nie utrzymało, trend spadkowy zostanie wznowiony, a z nim pojawią się nowe minima.
Powrót pary EUR/PLN nad poziom 4,3000 skutkował błyskawicznym znalezieniem się na poziomie niedawnego szczytu z okolicy 4,3650. Dalsze osłabienie złotego oznaczać będzie atak na poziom 4,4000. To szczyt sprzed ponad roku, a także okolica przez którą biegnie linia będąca równoległą do tej, od której ostatnio wykres pary się odbił. To nie będzie łatwy poziom do przełamania.
Krótkoterminowo fala spadkowa na parze USD/PLN wyhamowała w okolicy zniesienia 38,2% , co pozwala założyć, że korekta tego ruchu została zakończona. Dla założenia, że poziom ten się utrzyma można oczekiwać podejścia pod opór 4,06, gdzie jego ew. pokonanie otwiera drogę do nowych maksimów na parze USD/PLN. Scenariuszem negującym powyższe założenia może być zejście poniżej wsparcia 3,97, które otworzy drogę do wsparcia w okolicy 3,91.
GBP/PLN
Kurs pary GBP/PLN znalazł się w okolicy wsparcia linii trendu wzrostowego. Jeśli nastąpi kolejny test linii trendu wzrostowego zapewne będzie udany. To oznaczać będzie realizację scenariusza, w którym jesteśmy w trakcie budowy fali czwartej, co znaczy, że zasięg fali piątej może przekroczyć linię trendu wzrostowego i dotrzeć nawet do okolic 6,50. Dla scenariusza wzrostowego aktualnie maksymalny zasięg stanowi opór zlokalizowany w okolicy 5,95. W ujęciu średnioterminowym dopiero po jego pokonaniu będzie można rozpatrywać dalsze wzrosty na prezentowanej parze.
Departament Doradztwa Inwestycyjnego EFIX Dom Maklerski SA
Aneta Lis, Kamil Jaros, Olaf Kowalski