Spadek produkcji ropy naftowej w OPEC
W czwartek notowania ropy naftowej mocno spadły – ceny zarówno europejskiego surowca gatunku Brent, jak i amerykańskiej ropy typu WTI, zniżkowały o ponad 3%. Cena amerykańskiej ropy WTI zakończyła czwartkową sesję poniżej poziomu 42 USD za baryłkę, a więc na najniższym poziomie od ponad dwóch miesięcy.
Wczoraj pesymistom na rynku ropy naftowej sprzyjały dane przedstawione przez amerykański Departament Energii (DoE). Podał on bowiem w swoim cotygodniowym raporcie, że w minionym tygodniu zapasy ropy naftowej w USA wzrosły o 4,2 mln baryłek. Wprawdzie nie było to duże zaskoczenie (wcześniej nawet większy wzrost zapasów podał w swoim raporcie Amerykański Instytut Paliw), jednak były to kolejne dane, które dołożyły się do negatywnych nastrojów na ryku ropy naftowej podczas wczorajszej sesji.
Tymczasem dzisiaj rano głównym tematem na rynku ropy są dane zaprezentowane przez OPEC. Pokazały one, że w październiku produkcja ropy naftowej w kartelu znalazła się na poziomie 31,38 mln baryłek dziennie. Oznacza to spadek o 256 tys. baryłek dziennie w porównaniu z wrześniem – jednocześnie, jest to pierwszy spadek produkcji od marca br. OPEC obniżyło także prognozy przyszłorocznej produkcji ropy naftowej w krajach nienależących do kartelu – według OPEC, ma ona spaść o 130 tys. baryłek dziennie, podczas gdy w tym roku wzrosła ona o 720 tys. baryłek dziennie. Spadek produkcji w krajach poza OPEC ma wynikać przede wszystkim z ograniczenia inwestycji w tym sektorze – i byłby on dowodem na to, że strategia kartelu, mająca na celu utrzymanie swojego udziału w rynku, zadziałała.
Dane z OPEC wsparły notowania ropy naftowej dzisiaj rano, jednak cena tego surowca wciąż znajduje się pod dużą presją podaży i utrzymuje się poniżej oporu w okolicach 44 USD za baryłkę.
Największy tygodniowy spadek cen pszenicy od 4 miesięcy.
Notowania amerykańskiej pszenicy nie zaliczą bieżącego tygodnia do udanych. Po niemal trzech tygodniach wcześniejszych wzrostów, cena tego zboża w USA wyraźnie spadła i, jeśli sytuacja się dzisiaj znacząco nie zmieni, zaliczy ona największy tygodniowy spadek od lipca br.
Na notowania pszenicy negatywnie wpłynęły informacje o słabym popycie na to zboże w USA. Ostatni wzrost cen sprawił bowiem, że amerykańska pszenica stała się mniej atrakcyjna cenowo dla importerów tego zboża, którzy z powrotem przerzucili się na zboże z innych krajów. W tym tygodniu amerykański Departament Rolnictwa podał prognozę, że w sezonie 2015/2016 eksport pszenicy z USA znajdzie się na najniższym poziomie od sezonu 1971/1972.