Cena platyny pod presją, nadzieja ze strony UE.
Miniony tydzień na rynku platyny należał do słabych – cena tego surowca zeszła na nowe 6,5-letnie minimum. W czwartek miało miejsce wzrostowe odreagowanie, ale nie na tyle duże, aby przyćmić presję podaży, jaka na rynku platyny utrzymuje się do dzisiaj.
Ciosem dla cen platyny był skandal dotyczący firmy Volkswagen, który wzbudził obawy o spadek zainteresowania konsumentów kupnem samochodów z silnikiem diesla. Jednak tę negatywną tendencję może odwrócić sytuacja na europejskim rynku samochodowym. Unia Europejska ma bowiem zamiar wprowadzić bardziej restrykcyjne prawo dotyczące emisji dwutlenku węgla, wprowadzając nowe limity emisji CO2 od 2020 r. To dobra wiadomość dla producentów samochodów z silnikiem diesla – o ile ten typ silnika powoduje ogólnie większą emisję zanieczyszczających powietrze gazów, to akurat emisja CO2 w jego przypadku jest mniejsza niż w przypadku silników benzynowych.
Oczywiście kwestia redukcji emisji spalin to tendencja długoterminowa, więc jej wpływ na obecne ceny platyny jest znikomy. Dzisiaj rano cena platyny spada. Biorąc pod uwagę ogólną słabość kupujących na tym rynku oraz presję wynikającą z silnego dolara, notowania platyny mogą zejść w najbliższych dniach na kolejne długoterminowe minimum.
Szwajcarskie śledztwo ws. manipulacji cenami metali szlachetnych.
Notowania złota w minionym tygodniu wzrosły, jednak bieżący tydzień rozpoczynają od przeceny. Notowania żółtego kruszcu zeszły poniżej 1141 USD za uncję, tym samym niwelując pozytywny wydźwięk wybicia ponad ten poziom oporu parę dni temu.
Tymczasem ciekawe wiadomości napływają na ten rynek ze Szwajcarii. Tamtejszy regulator WEKO ogłosił bowiem otwarcie śledztwa w sprawie manipulacji cenami metali szlachetnych przez kilka dużych banków. Pod lupą tej instytucji znajdą się UBS, Julius Baer, Deutsche Bank, HSBC, Barclays (LONDON:BARC), Morgan Stanley (NYSE:MS) oraz Mitsui.
Śledztwo ma zakończyć się w 2016 r. lub 2017 r. Czy przyniesie jakieś konkluzje? Na razie są powody, by w to powątpiewać. Kwestia manipulacji notowaniami złota i srebra to temat, który powraca na rynek metali szlachetnych jak bumerang, lecz na ogół nie wpływa istotnie na bieżące ceny kruszców.