Poziom 44 USD za uncję wciąż ważnym wsparciem.
Notowania ropy naftowej WTI już od wielu dni poruszają się blisko ważnego technicznego wsparcia – poziomu 44 USD za baryłkę. Początek bieżącego tygodnia również był czasem testowania tej bariery. Po jej naruszeniu w poniedziałek, we wtorek nastąpiło odbicie notowań ropy naftowej WTI w górę. Tym samym, poziom 44 USD za baryłkę pozostaje istotnym wsparciem na tym rynku.
Wczorajsza zwyżka notowań amerykańskiej ropy wynikała w dużej mierze z informacji dotyczących zapasów ropy naftowej w USA. Amerykański Instytut Paliw (API) w swoim cotygodniowym raporcie podał, że w minionym tygodniu zapasy te spadły o 3,1 mln baryłek. To niemalże dwa razy większa zniżka niż oczekiwano.
Dzisiaj analogiczny raport ma przedstawić amerykański Departament Energii. Spory spadek zapasów jest już jednak uwzględniony w cenie, więc taka wiadomość nie doprowadzi prawdopodobnie do dalszych wzrostów cen. Dużo bardziej prawdopodobny jest ponowny test poziomu 44 USD za baryłkę jako wsparcia, bowiem presji podażowej na ceny ropy sprzyjają wiadomości fundamentalne.
Cena pszenicy odreagowuje po dynamicznych wzrostach.
We wtorek notowania pszenicy w USA spadły o 1,3%, odreagowując tym samym część wcześniejszych dynamicznych zwyżek. Cena tego zboża w Stanach Zjednoczonych znalazła się pod presją podaży, co wynika głównie z informacji dotyczących pogody: na tamtejszych terenach uprawy zbóż spadły sprzyjające wzrostowi zboża deszcze.
Jednocześnie, wczoraj pojawiła się intrygująca wypowiedź szefa rosyjskiej Federacji Zbożowej, Arkadego Złoczewskiego. Powiedział on bowiem, że lokalni urzędnicy namawiają rolników to raportowania większych zbiorów niż wynoszą one faktycznie. Wprawdzie Złoczewski jednocześnie powiedział, że różnica pomiędzy danymi oficjalnymi a rzeczywistymi nie jest duża, jednak rozbudził na globalnym rynku zbóż niepewność dotyczącą wiarygodności publikowanych przez Rosję danych.
Dzisiaj rano notowania amerykańskiej pszenicy delikatnie spadają. Najbliższym wsparciem są okolice 487 USD za 100 buszli.